- Były drobne nieprawidłowości przy przetargu na zakup pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej, ale nie ma dowodów na to, że przetarg był ustawiony pod firmę Zbigniewa Jakubasa - uznała śródmiejska prokuratura i umorzyła śledztwo.
Dochodzenie trwało pół roku. Wywołało je zawiadomienie posłanki PO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, którą zainspirowały publikacje w "Rzeczpospolitej". Gazeta sugerowała, że przetarg z 2004 r. na zakup nowoczesnych wagonów mógł faworyzować firmę ZNTK Nowy Sącz należącą do Zbigniewa Jakubasa.
Informacje o przetargu miały jakoby wyciec jeszcze przed jego ogłoszeniem. Ratusz dał też tylko miesiąc na przygotowanie projektu oraz rok na dostarczenie gotowych wagonów. Zezwolił też na wykorzystanie używanych podzespołów. Jako jedyna ofertę złożyła firma Jakubasa i zgarnęła warte 55 mln zł zlecenie. Wątpliwości budziło też to, że wiceprezydentem Warszawy odpowiedzialnym za komunikację był wtedy Andrzej Urbański.
Urbański znał Jakubasa z czasów, gdy w 1997 r. był redaktorem naczelnym "Życia Warszawy". Do 2000 r. dziennik ten należał do dzisiejszego właściciela ZNTK. - Nie nadzorowałem i nie miałem związków z tym przetargiem. O jego wynikach dowiedziałem się na długo po rozstrzygnięciu - tłumaczył Andrzej Urbański.
Prokuratura przesłuchała członków komisji przetargowej oraz przedstawicieli firm, które interesowały się zamówieniem, ale ofert nie złożyły, bo nie zdążyły opracować projektów. Nie znalazła jednak dowodów na przestępstwo.
ZNTK jako jedyne były w stanie złożyć projekt pociągu, bo kilka miesięcy wcześniej zleciły opracowanie podobnego projektu. Śledczy potwierdzili, że producenci mieli informacje o przetargu jeszcze przed jego ogłoszeniem, ale były one bardzo ogólne.
Prokuratura przyznaje też, że w przetargu było kilka nieprawidłowości proceduralnych. Nie miały one jednak poważnego znaczenia.
Umorzenie śledztwa nie jest prawomocne, ale wątpliwe, żeby odwołało się od tego miasto lub SKM. PO nie może tego zrobić. - Jestem trochę zaskoczona. Szybko to umorzono - komentuje Małgorzata Kidawa-Błońska.
Andrzej Urbański pracuje obecnie w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (PiS).