Weszliśmy w posiadanie pisma, w którym PKP PLK informuje przewoźników, że w rozkładzie 2010/11 nie będzie można trasować pociągów „do kilometra”, czyli że pociągi nie będą mogły kończyć i zaczynać biegu na przystankach osobowych, lecz wyłącznie na stacjach.
Przedstawiciele przewoźników, z którymi rozmawialiśmy, kreślą (anonimowo) następujący, dość dramatyczny obraz sytuacji.
Ich zdaniem, nie sposób znaleźć uzasadnienie dla zmian, szczególnie że rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 2005 r. w sprawie warunków prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji reguluje powyższe zagadnienie od 5 lat w niezmiennej formie. Dodatkowo bardzo szczegółowo takie prowadzenie ruchu opisują obowiązujące przepisy Ir-1. Efektem decyzji PKP PLK może być m.in. likwidacja pociągów pasażerskich do Rabki Zdrój. Bo choć z punktu widzenia pasażera Rabka Zdrój jest przystankiem przelotowym, to z punktu widzenia przepisów, przy zmianie kierunku pociąg zaczyna tu bieg z nowym numerem.
Zgodnie z treścią tego pisma, nie można trasować także pociągów do takich przystanków jak Świekatowo, Sulęcin, Karsin czy Błądzim.
W wszystkich powyższych przypadkach jeżdżenie wszystkimi uruchamianymi pociągami do najbliższej stacji jest albo niemożliwe, albo nieopłacalne, czyli jest marnowaniem publicznych pieniędzy.
Równie nieprecyzyjny zapis zawiera punkt nr 2 pisma. W jego konsekwencji, czytając literalnie, nie jest możliwe w nowym rozkładzie jazdy uruchomienie połączeń do obecnie nieczynnych stacji takich jak Łeba, Ustka, Ciechocinek, Mielno, Trzebnica czy Kalisz Pomorski Miasto. Nie są to ani posterunki ruchu ani stacje w rozumieniu instrukcji Ir-1.
Z naszych informacji wynika, że interwencję – na razie nieskuteczną - w PKP PLK celem wyjaśnienia sytuacji, podjęło kilka urzędów marszałkowskich. Termin składania zamówień na pociągi regionalne przez przewoźników na nowy rozkład upływa 30 kwietnia 2010 r.
Zobacz pismo PKP PLK do przewoźników
Wyjaśnienie PKP PLK do informacji zawartych w artykule