– Umożliwienie wznowienia ruchu pociągów do peronów dworca Wrocław Świebodzki musiałoby się wiązać z wcześniejszą, gruntowną przebudową infrastruktury kolejowej tego dworca, która nie była użytkowana od początku lat 90. ubiegłego wieku – oświadcza PKP PLK.
– Na czas modernizacji drugiego przęsła wiaduktu nad ul. Grabiszyńską, z czym wiąże się pozostawienie tylko jednego czynnego toru dla jazdy w kierunku Wrocławia Głównego, został wybudowany specjalnie nowy przystanek Wrocław Grabiszyn. Tam będzie kończyć bieg część pociągów z kierunku Dzierżoniowa i Jaworzyny Śląskiej. Inne pociągi, z kierunku Wałbrzycha i Jeleniej Góry będą kierowane specjalnie przygotowaną trasą objazdową przez stację Wrocław Gądów do Wrocławia Głównego – napisał w odpowiedzi na plany Kolei Dolnośląskich dotyczących reaktywacji stacji Wrocław Świebodzki Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK.
Przypomnijmy: Koleje Dolnośląskie chciałyby, mimo przygotowania przystanku Wrocław Grabiszyn, by w czasie remontu pociągi dojeżdżały do położonego w centrum miasta Dworca Świebodzkiego. KD boi się, że w związku z brakiem możliwości wjazdu na Wrocław Główny części swoich pociągów, straci pasażerów, którzy zamiast kolei wybiorą autobusy dalekobieżne, kończące kursy we Wrocławiu vis a vis Dworca Glównego. Przewoźnik chciałby, aby na Świebodzki wjeżdżały 4 pary pociągów ze Świdnicy i Dzierżoniowa, a także wahadłowy szynobus łączący ten dworzec z Grabiszynem.
Oświadczenie KD w sprawie planowanej reaktywacji
Poniżej fragment oświadczenia Kolei Dolnośląskich w sprawie chęci reaktywacji Dworca Świebodzkiego.
,,Po zapytaniu pasażerów o preferencje w dojeździe do centrum na czas remontu zaproponowaliśmy zarządcy infrastruktury inne rozwiązanie, według nas możliwe i o wiele bardziej dogodne dla pasażerów. Ponieważ przebudowa wiaduktu może potrwać ponad rok, zaproponowaliśmy wykorzystanie na ten czas położonego w centrum Wrocławia Dworca Świebodzkiego. Ponieważ ma to być rozwiązanie tymczasowe, aby uniknąć dużych nakładów inwestycyjnych, optujemy za wykorzystaniem toru numer 10, który jest torem czynnym (jeżdżą po nim pojazdy techniczne). Tor ten wymaga drobnego remontu, w ramach adaptacji odnowić trzeba też oświetlenie peronu.
Podsumowując, żeby pociągi Kolei Dolnośląskich z Dzierżoniowa i Świdnicy mogły wjeżdżać na Dworzec Świebodzki wystarczą: dobra wola zarządcy infrastruktury PKP PLK, nieznaczne nakłady i niewielki remont. Nadal trwają rozmowy dotyczące rozwiązania tej sytuacji oraz pokrycia kosztów przystosowania infrastruktury.
W tej chwili jest jednak za wcześnie, aby mówić o organizacji przewozów i rozkładzie jazdy pociągów dojeżdżających do dworca Świebodzkiego, ponieważ remont rozpoczyna się dopiero w kwietniu i nie mamy jeszcze oficjalnej decyzji zarządcy infrastruktury. W tej chwili analizowane są koszty i zakres prac, jesteśmy w stałym kontakcie z fachowcami z PKP PLK. Zaproponowane rozwiązanie wydaje się realne, otwarta pozostaje sprawa, kto pokryje koszty remontu torów. Rozwiązanie to działałoby co najmniej do zakończenia przebudowy wiaduktów nad Grabiszynską, czyli co najmniej rok. W przyszłości, po przystąpieniu miasta do tworzenia kolei aglomeracyjnej, tory te można będzie wykorzystać w tym celu".
Potrzeba dwóch milionów
Z tego, co udało nam się ustalić, wrocławski oddział PKP PLK wykazuje dobrą wolę w kwestii reaktywacji Świebodzkiego. Koszt prac, które konieczne są do uruchomienia ruchu do dworca, to maksymalnie 2 mln zł. Nawet w optymistycznym wariancie trudno jednak oczekiwać, by pociągi, wbrew pierwszym zapowiedziom, mogły dotrzeć na Świebodzki od końca kwietnia.