Już 19 lutego po torach Warmii i Mazurach będzie kursował pierwszy szynobus, a PKP nie będzie, przynajmniej na razie, likwidować kolejnych połączeń kolejowych w regionie - to najważniejsze ustalenia, do których doszli 2 lutego Janusz Dettlaff, prezes Zarządu PKP Przewozy Regionalne i Janusz Cichoń, członek Zarządu Województwa
- pisze "Warmińsko-Mazurski Portal Regionalny"
Zakup szynobusu, który kosztował 5,3 mln zł, został sfinansowany z budżetu województwa. PKP będzie go użytkować i spłacać w ratach, po około 14 tys. zł miesięcznie przez 30 lat.
Dokładny rozkład jazdy szynobusu, który ma jeździć znacznie szybciej niż pociągi, nie jest jeszcze znany. Wiadomo natomiast, przynajmniej takie są deklaracje PKP, co się stanie z pociągami tzw. "efkami", których kursowanie PKP uruchomiła (od 5 stycznia do 31 marca) po przyznaniu przez Sejm dodatkowych 550 mln zł na przewozy regionalne. - Na razie kursują i wszystko wskazuje, że będą kursować także po 31 marca, bo takie mamy zapewnia ze strony szefów PKP - asekuruje się Janusz Cichoń.
Według PKP, w tym roku koszt przewozów regionalnych na Warmii i Mazurach ma wynieść ok. 72 mln zł. Po uwzględnieniu wpływów z biletów kolei brakuje 38 mln zł. PKP liczy na dofinansowanie z samorządu wojewódzkiego. Ale w przyjętym przez Sejmik budżecie na przewozy regionalne jest zarezerwowane dwa razy mniej pieniędzy.
Szynobus będzie jeździć na trasie Olsztyn - Elbląg - Braniewo i z powrotem tą samą trasą. A następnie pojedzie z Olsztyna do Ełku przez Pisz, ale wracał będzie przez Korsze. W ciągu doby szynobus będzie pokonywał 620 kilometrów.