Na wczorajszym posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury prezes PKP PLK Remigiusz Paszkiewicz wskazywał listopad jako termin zakończenia poszczególnych prac na infrastrukturze, po której pojedzie Pendolino.
Posiedzenie miało na celu uzupełnienie odpowiedzi ministerstwa i spółek PKP na dezyderat sejmowej Komisji Infrastruktury, zaniepokojonej stanem przygotowań do uruchomienia połączeń EIC Premium w grudniu. Kluczem, oprócz samego taboru, jest infrastruktura. PKP PLK robi wszystko, żeby zapewnić jej „przejezdność”.
– Notujemy stały postęp. Na trasie z Warszawy do Gdańska pozostały jedynie prace punktowe, m.in. dokończenie prac w Malborku na moście na rzece Nogat, czy uzupełnienie dwóch nasypów. Inwestycje torowe i sieciowe w zasadzie się skończyły – mówił Paszkiewicz. O wspomnianych przez niego pracach pisaliśmy tutaj.
Jeśli chodzi o tzw. protezę Koniecpolską, gdzie prace bardzo się opóźniły, prezes PKP PLK przypomniał, ze po opóźnieniach szlak został już odebrany i jeżdżą tam pociągi. – Opóźnienia wyniknęły z niewywiązania się ze zobowiązań przez dostawcę zabezpieczeń przejazdowych – powiedział Paszkiewicz. Na odcinku do Częstochowy infrastruktura ma być gotowa „na styk” – dopiero w połowie grudnia zakończą się prace przy sieci trakcyjnej.
Jednak chodzi o inwestycje infrastrukturalne na liniach kolejowych, po których od grudnia ma pojechać Pendolino, najbardziej martwi sytuacja na Centralnej Magistrali Kolejowej. Wprawdzie w odpowiedzi na dezyderat Komisji zaznaczono, że pełen zakres robót pod Pendolino zostanie zrealizowany do końca listopada 2013 roku, ale w przebudowie jest ponad 40 obiektów inżynieryjnych. – Jeśli chodzi o prace na CMK, to są to w większości prace obiektowe, a nie szlakowe - powiedział Paszkiewicz. Wymienił m. in. konieczność wymiany rozjazdów i prace na moście na Pilicy.
PLK proceduje również zamówienie robót dodatkowych – wymiany rozjazdów i torów na linii nr 8 Warszawa – Kraków na stacji Kozłów. Przejeżdżają tędy pociągi z Krakowa w drodze na Centralną Magistralę kolejową. Według Paszkiewicza prace, które jeszcze nie zostały zamówione mają się zakończyć do końca listopada i pozwolić na przejazd przez stację z prędkością 120, a nie 100 km/h. Prezes Paszkiewicz zapewnił, że na połączeniu do Krakowa pozostałe prace są „kosmetyczne”.
Prezes PKP PLK podkreślił, że w rozkładzie jazdy 2014/2015 pociągi Pendolino wykorzystają trasy o długości 976 km, z których na 85-kilometrowym odcinku Zawiercie - Olszamowice będzie można osiągnąć prędkość 200 km/h. W kolejny rozkładzie jazdy z taką prędkością ma być możliwa jazda na 17 proc. tras Pendolino, a w rozkładzie 2015/2016 na jednej trzeciej długości tras.