Telewizyjne reklamówki i setki billboardów przypominają kierowcom, że zachowanie ostrożności na przejazdach kolejowych decyduje o życiu.
Edukacja kierowców jest niezbędna, bo statystyki są przerażające.
- Aż 97 proc. wypadków na przejazdach kolejowych powodują nieostrożni kierowcy. O bezmyślności kierujących świadczą przypadki omijania slalomem rogatek czy taranowanie szlabanów - alarmuje Magdalena Jagodzińska z PKP Polskie Linie Kolejowe, które organizują kampanię społeczną "Bezpieczny przejazd zależy także od Ciebie".
Zbliżając się do torów, warto sobie uświadomić, że droga hamowania kilkusettonowego pociągu pędzącego 100 km/h to co najmniej 700 metrów!
Nawet na strzeżonych przejazdach trzeba zachować ostrożność, o czym przypomina śmierć rajdowca Janusza Kuliga, którego fiat stilo został staranowany przez pociąg w Rzezawie koło Bochni. Wtedy zawiniła dróżniczka.
Twarzą tegorocznej kampanii został inny kierowca sportowy Krzysztof Hołowczyc.
To już druga edycja. Zeszłoroczna akcja przyniosła wymierne rezultaty - liczba wypadków zmalała o 23 proc., a liczba ofiar o ponad 70 proc.
Oprócz spotów telewizyjnych przestrogi są umieszczone na 300 billboardach i 200 tablicach. Mundurowi: policja, strażnicy ochrony kolei, strażnicy miejscy oraz graniczni będą od września prowadzić w szkołach pogadanki o tym, jak zachowywać się na przejazdach kolejowych.