O przejęciu PTiGK Rybnik i o przyszłości firmy z Mieczysławem Olendrem, prezesem PCC Rail rozmawiał Wirtualny Nowy Przemysł.

* Mieczysław Olender, prezes PCC Rail (fot. RK).
Dariusz Malinowski: Rynkiem przewozów kolejowych wstrząsnęła informacja o tym, że PCC Rail kupiło Przedsiębiorstwo Transportu Kolejowego i Gospodarki Kamieniem (PTKiGK) w Rybniku. Kiedy transakcja zostanie sfinalizowana?Mieczysław Olender: Najprawdopodobniej w poniedziałek. Do wyjaśnienia zostało już tylko kilka kwestii.
Przejęcie Rybnika to tylko część waszych akwizycji?- Faktycznie w ciągu miesiąca powinno zostać sfinalizowane przejęcia także Przedsiębiorstwa Transportu Kolejowego Holding w Zabrzu.
Po ostatecznym przejęciu Rybnika i Zabrza staniecie się największa prywatną firmą kolejową w kraju. Dlaczego jednak zdecydowaliście się na akwizycje?- Firma znalazła się w momencie gdy musiała zdecydować co dalej. Albo trzeba było postawić na dalszy rozwój i związane z tym przejęcia w branży, albo faktycznie wycofać się z interesu, a firmę wystawić na sprzedaż. My zdecydowaliśmy, że przewozy są perspektywiczne stąd nasze akwizycje.
Jednak analitycy twierdzą, że w branży nie jest aż tak różowo?- Faktycznie stawki za przewozy zmalały. Nawet duże firmy jak np. PKP Cargo generują stosunkowo niewielkie zyski. Jednak, aby sprostać konkurencji musimy się rozwijać, tylko duża firma oferująca liczne usługi, przy tak niskich marżach może przetrwać, a my nie tylko chcemy pozostać w grze ale nadal się rozwijać.
Mówi Pan o niskich marżach? Skąd ten problem?- Między innymi to, że maleje przewóz węgla. Aby wypełnić swoje wagony surowcem, trzeba oferować niskie stawki za przewóz.
Być może więc trzeba zmienić rodzaje przewożonych towarów?- Tak też będziemy czynić. Większa uwagę zwrócimy np. na kruszywa. Przecież nie jest tajemnicą, że budowa dróg wymaga ogromnej ilości kruszyw. Dostrzegamy tę szansę.
A może powinniście poszerzyć zakres terytorialny działania i wyjść na rynki zagraniczne?- Z wielu powodów to kłopotliwe, a poza tym tam też jest bardzo ostra konkurencja.