Regularne połączenia z Warszawą, nowe pociągi dalekobieżne w Bieszczady, nad Bałtyk i na Śląsk, a na trasach regionalnych, przeciwko czemu protestują lokalne władze, likwidacja pociągu "Roztocze" do Rawy Ruskiej. To główne punkty nowego rozkładu jazdy PKP
Zacznie on obowiązywać od niedzieli 11 grudnia. Dziś Zakład Przewozów Regionalnych PKP w Lublinie na konferencji prasowej przedstawi szczegóły. My przedstawiamy podstawowe zmiany.
Wiele zmieni się na najbardziej dochodowej dla lubelskiej kolei trasie do Warszawy, gdzie PKP walczy o pasażerów z prywatnymi przewoźnikami - właścicielami busów. Od grudnia magnesem dla podróżnych mają być regularne połączenia ze stolicą. W nowym rozkładzie niemal wszystkie pociągi do Warszawy mają kursować między piątą rano a szóstą po południu co dwie godziny. Teraz pospieszne do stolicy kursują średnio co trzy godziny.
Pozostałe nowe połączenia to: przemierzający całą Polskę pociąg "San" z Kostrzyna w Lubuskiem przez Lublin do Przemyśla, popołudniowy pospieszny do Krakowa i Katowic oraz kursujący przez cały rok poranny pociąg do Bydgoszczy (dwa wagony będą jeździły codziennie do Gdyni).
Będą też cięcia połączeń. Z rozkładu wypadnie pociąg "Roztocze" z Warszawy przez Lublin do ukraińskiej Rawy Ruskiej, 8 km za przejściem granicznym w Hrebennem. Skład znalazł się w ostatnim czerwcowym rozkładzie jazdy, jednak w lipcu został zawieszony i kursował jedynie do Bełżca. Zgodnie z zapowiedziami, miał powrócić w grudniu. Nie powróci. Przyczyną likwidacji tego połączenia nie jest słaba frekwencja, lecz przemytnicy, którzy ukrywając przed celnikami papierosy i alkohol, niszczyli wagony. W miejsce "Roztocza" kolej chce uruchomić kursujący od czerwca do sierpnia pociąg relacji Lublin - Bełżec.
Przeciwko likwidacji protestują lokalni samorządowcy. - Skreślenie z rozkładu jazdy jedynego pociągu do Warszawy to dalsza degradacja terenów przygranicznych, a także zapowiedź zwolnień w powiecie dotkniętym bezrobociem. Wkrótce zbierze się rada powiatu. Będziemy protestować - zapowiada Krzysztof Chyżyński, rzecznik powiatu tomaszowskiego.
Popiera go starosta zamojski Henryk Matej: - Według zapowiedzi między Hrubieszowem, Zamościem a Bełżcem miał kursować tani szynobus. Tymczasem zamiast niego kolej chce zlikwidować kolejny pociąg. To oznacza, że podróżnym, którzy chcą odwiedzić nasz turystyczny region, pozostaną autobusy i zatłoczone busy. Na to zgody nie ma. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Zakład Przewozów Regionalnych PKP w Lublinie w nowym rozkładzie jazdy nie zamierza likwidować lokalnych połączeń. Wręcz przeciwnie, planuje uruchomienie dwóch pociągów osobowych z Lublina do Dęblina i Chełma. W sumie w grudniu wyjechać ma na trasę 118 składów. Tak się stanie, jeśli spółka Przewozy Regionalne PKP otrzyma od samorządów wojewódzkich w całym kraju 800 mln zł. Jeśli nie, zlikwiduje prawie jedną trzecią połączeń (lubelska spółka - aż 61 pociągów).
Główne połączenia z Lublina : 5.20 "Lublinianin", Lublin - Warszawa Zachodnia ,6.20 "Bystrzyca", Lublin - Kutno, 7.45 "Gałczyński", Lublin - Szczecin, 8.20 "Chełmianin", Lublin - Bydgoszcz - Gdynia, 10.10 "San", Przemyśl - Lublin - Kostrzyn, 12.20 "Cisy", Lublin - Warszawa Zachodnia (codziennie oprócz niedziel), 14.20 "Rej", Lublin - Warszawa Zachodnia, 16.20 "Bydgoszczanin", Lublin - Bydgoszcz, 18.20 Lublin - Warszawa Zachodnia (tylko w niedziele), 19.05 "Solina", Przemyśl - Lublin - Warszawa Zachodnia, 22.55 Lublin - Szczecin (w piątki i niedziele)