Prywatny przewoźnik kolejowy Arriva PCC zmienia sposób promocji swoich usług. Właśnie przygotował akcję marketingową wspólnie z mutipleksami Cinema City w Toruniu i Bydgoszczy.
"Kupiłeś bilet na przejazd Arriva PCC? Wjedź do Cinema City w Toruniu i Bydgoszczy i oszczędzaj” - czytamy na plakacie informującym o kampanii. Na czym ona polega?
Osoby, które okażą bilet jednorazowy z pociągu prywatnego przewoźnika oraz kinowy z multipleksu, będą mogły kupić średnią Coca-Colę i popcorn za 9,90 zł. Promocja trwa do końca września br.
Przewoźnik ma plan
Skąd pomysł na taką akcję?
- To jest ilustracja i dalszy krok w realizacji naszej filozofii - odpowiada Maciej Królak, rzecznik prasowy Arriva PCC. - Nie oferujemy tylko środka transportu, ale wskazujemy także naszym klientom punkty docelowe, do których można dotrzeć pociągiem. A co najważniejsze - jest to podróż bezpieczne, ekologiczna i wygodna.
Samochód jest zbędny
Królak nie zdradza jednak kolejnych kroków, jakie planuje przewoźnik. - Ta akcja jest ich zapowiedzią - mówi rzecznik. - W Wielkiej Brytanii i innych krajach Arriva znana jest z tego, że promuje ciekawe i urokliwe zakątki. Można to połączyć z koleją i uwolnić ludzi od konieczności myślenia o szukaniu parkingów. Staramy się przenieść to na grunt polski.
Wprowadzą swoją taryfę
Być może więc już niedługo Arriva PCC będzie reklamować się pod hasłami np. pociągiem do Borów Tucholskich czy na Pojezierze Brodnickie. W parze z przyszłymi akcjami promocyjnymi będą szły także korzyści dla pasażerów. - Na pewno będzie one połączone z czynnikami motywującymi ekonomicznie - mówi Królak. - Być może już od pierwszego września wprowadzimy naszą taryfę.
Jak dotąd prywatny przewoźnik, który uruchomił swoje przewozy w naszym regionie w grudniu ub.r., korzystał z taryfy PKP. Oznaczało to, że za przejazd na podobnym odcinku cena za bilet wynosiła tyle samo, niezależnie od tego, jaki operator obsługiwał dane połączenie.
- Nasza taryfa będzie dostosowana do potrzeb klientów - mówi Królak. - Ceny biletów na pewno nie będą droższe. Będziemy się starali być konkurencyjni.
Tabor już nie zawodzi
Jak podkreśla rzecznik, Arriva PCC ma już pełny tabor. Korzysta z 13 szynobusów PESY, które dzierżawi od Urzędu Marszałkowskiego. Kupiła także dwa składy tej samej marki. Do naszego regionu sprowadziła także pięć duńskich, dwuczłonowych szynobusów typu MR/MRD. - Składy sprawują się dobrze i osiągnęły najwyższą sprawność od czasu, gdy rozpoczęliśmy tutaj naszą działalność - mówi Królak. - Stąd też nasza duża niezawodność i punktualność.
Przypomnijmy - debiut prywatnego przewoźnika nie należał do udanych. W pierwszych miesiącach działalności firma miała poważne problemy z punktualnością. Niektóre składy w ogóle nie wyjeżdżały w trasę. Arriva PCC miała za mało pociągów. Przez kilka tygodni trasę Toruń - Sierpc obsługiwały więc autobusy zastępcze.

* Fot. Arriva PCC.