Niemcy: Reklamacja na kolei wreszcie przez internet

1 czerwca zmienią się zasady składania reklamacji u narodowego przewoźnika niemieckiego Deutsche Bahn. W przyszłym miesiącu spółka przestanie wymagać od pasażerów dostarczenia papierowej wersji dokumentów i zacznie przyjmować je w formie elektronicznej. Dotyczy to także wniosków o odszkodowanie, np. z tytułu opóźnienia pociągu. Dotychczas również w ich przypadku należało wypełnić papierowy formularz i przekazać go dowolną drogą do przewoźnika.

W Polsce reklamacje przez internet przyjmowane od lat

Dodajmy, że najważniejszy polski przewoźnik dalekobieżny – PKP Intercity – od dawna umozliwia swoim klientom składanie reklamacji on-line. W wysyłanym niedawno użytkownikom systemu internetowej rezerwacji biletów komunikacie spółka wskazała wręcz tę formę kontaktu jako preferowaną. Przesłanie dokumentów za pośrednictwem strony intercity.pl ma być pomocne zwłaszcza w okresie pandemii, gdy wiele osób stara się ograniczać kontakty z innymi ludźmi do niezbędnego minimum.

Pisma reklamacyjne cały czas przyjmują, rzecz jasna, także kasy PKP Intercity oraz centra obsługi podróżnego działające na największych dworcach. Pasażerowie mogą tam otrzymać też gotowe formularze, na których składa się wniosek o wypłatę odszkodowania z tytułu opóźnienia pociągu. Swoje roszczenia można także przesłać pocztą.

Pieniądze zamiast bonu

Przypomnijmy, że w zeszłym roku PKP Intercity zmieniło sposób rozpatrywania reklamacji dotyczących niewłaściwych warunków przewozu, np. braku wagonu gastronomicznego, jeśli jego włączenie do składu jest gwarantowane w rozkładzie jazdy. Wcześniej spółka wysyłała listownie swoim niezadowolonym pasażerom bony uprawniające do uzyskania zniżki na następny przejazd. Teraz rekompensata wysyłana jest przelewem na konto.

To znacznie uprościło sytuację podróżnych, bo możliwości wykorzystania stosowanych dawniej bonów były ograniczone. Można było zrealizować je wyłącznie podczas zakupu biletów w kasie, a nie przez internet lub u konduktora. Dodatkowo różnicę pomiędzy wartością bonu a kwotą należną za nowy bilet należało uiścić wyłącznie w gotówce, wykluczona była zatem zapłata kartą.