Niemieckie konsorcjum zbuduje najprawdopodobniej liczącą 3000 kilometrów linię kolejową łączącą Kenię z Ugandą i południowym Sudanem. Kenijski minister planowania i rozwoju narodowego ogłosił, że wart 2,9 mld USD projekt powinien rozpocząć się już wkrótce. Wykonawcą robót będzie konsorcjum, któremu przewodzi jedna z największych niemieckich firm budowlanych, Thormaehlen Schweisstechnik AG.
Od pewnego czasu trwają rozmowy między Niemcami, władzami Kenii oraz tamtejszej kolei nad projektem wymiany mniej więcej 100-letnich torów o rozstawie 1000mm, na standardową europejską szerokość, co usprawni funkcjonowanie linii i zwiększy przewozy.
Dzięki linii kolejowej, zamieszkały w dominującej części przez czarną, katolicka ludność południowy Sudan uzyska niezależne od północnej części kraju połączenie z morzem, poprzez kenijski port w Mombasie. Umożliwi mu to eksport ropy z pominięciem arabskich władz na północy, które kontrolują Port Sudan nad Morzem Czerwonym.
Ambitny projekt będzie pierwszym projektem niemieckiego koncernu na Czarnym Lądzie.