Niedawno PKP podjęły decyzję, że rozebrane zostaną dwa z trzech mostów zlokalizowanych na nieczynnej linii kolejowej Starogard Gd. - Skarszewy. \"Dziennik Bałtycki\" jako pierwszy o tym poinformował, szokując tą wiedzą kociewskie samorządy, szczególnie powiatowy. Starostwo w Starogardzie Gd. zareagowało natychmiast, bowiem władze od lat starają się przejąć tę trasę i uczynić z niej docelowo atrakcje turystyczną. To najkrótsza droga ze Starogardu Gd. nad jezioro Borówno.
- Wasz tekst i nasz natychmiastowy protest wreszcie przyniosły skutek - zaskakuje Sławomir Neumann, jeszcze starosta starogardzki, który został posłem z ramienia Platformy Obywatelskiej.
S. Neumann wcale nie ukrywa, że "niezwykłe ocieplenie" w tej sprawie nastąpiło tuż po wyborach parlamentarnych. Teraz obie strony wspólnie szukają możliwości jak najszybszego przekazania całej linii Starogard Gd. - Skarszewy właśnie powiatowi. Starosta zdradza, że sprawę pilotuje w tej chwili Mariusz Wiórek, dyrektor Centralnego Biura Nieruchomości PKP w Gdańsku. On zapewne lepiej rozumie sprawę, gdyż wcześniej sam był wicestarostą powiatu tczewskiego. Niestety, nie udało nam się z nim skontaktować.
W powiecie starogardzkim się teraz cieszą, bowiem rozbiórka mostów uniemożliwiłaby jakiekolwiek zagospodarowanie tej atrakcyjnej także turystycznie trasy, na czym zależy kilku kociewskim samorządom. O smutnych planach dowiedzieliśmy od mieszkańca Gdańska Feliksa Stolza, który od lat walczy z dewastowaniem obiektów kolejowych w woj. pomorskim. To on wymusił konkretną odpowiedź z PKP. Napisano w niej, że kolej rzeczywiście przewidywała przekazanie całej trasy starostwu w Starogardzie Gd., jako reprezentantowi Skarbu Państwa, w zamian za długi w podatki VAT. Lecz w związku z brakiem zaległości, zwyczajnie zrezygnowano z tego. A że kolej nie ma pieniędzy na utrzymywanie dewastowanych mostów, zdecydowano o ich rozbiórce. Starosta dziwi się, że w ogóle ktoś wpadł na taki pomysł. Jego zdaniem, to absurdalne, by rozbierać tego rodzaju obiekty. Obiecuje, że już jako poseł PO doprowadzi sprawę do końca.
- Słońce zaświeciło dla tej trasy - mówi z uśmiechem.