O kosztach i planach dotyczących budowy KDP, usamorządowieniu infrastruktury i roli kolei w przeciwdziałaniu wykluczeniu, a także o przyszłej perspektywie unijnej i CEF mówił w ubiegłym tygodniu marszałkom we Wrocławiu minister transportu Sławomir Nowak.
W ubiegłym tygodniu we Wrocławiu odbyło się spotkanie ministra i wiceministra transportu z siedmioma marszałkami i wicemarszałkami bezpośrednio zainteresowanymi budową Kolei Dużych Prędkości w Polsce. "Rynek Kolejowy" przedstawia wypowiedzi uczestników dyskusji. – Rozwój i modernizacja kolei w Polsce to priorytet rządu Donalda Tuska i rzecz którą się zajmuję od pierwszych godzin urzędowania – mówił podczas spotkania minister transportu Sławomir Nowak.
– Zawsze jest tak, że jeżeli przemierzamy się do wielkiego remontu, np. domu, to najpierw musimy zaplanować posiadane środki. W związku z tym wystąpiła wręcz banalna konstatacja - nie stać nas na wszystko, czego byśmy chcieli. Przejrzeliśmy to, na co będzie nas stać w najbliższych latach i mówiąc wprost, musimy szybko, podłóg posiadanych środków i możliwości przerobowych, radykalnie podnieść jakość przewozów pasażerskich w naszym kraju. Trzeba skończyć z tym permanentnym wstydem na liniach kolejowych – mówił Sławomir Nowak.
Na drewnianych podkładach
- Duża część linii kolejowych jest jeszcze na drewnianych podkładach, a tabor ma średnio 28 lat. To są zapóźnienia sprzed wielu lat, które trzeba zmieniać tu i teraz. Nie ma we mnie i w całym ministerstwie transportu wrogów KDP. Wprost przeciwnie, każdy by chciał mieć w garażu najnowszego mercedesa. Pomyślmy jednak o tym żeby w szybkiej perspektywie przesiąść się do bezpiecznego auta – apelował minister.
- Stąd wynika odłożenie projektu budowy KDP typu TGV o prędkości do 350 km/h. Przypominam, że w Polsce będą pociągi dużych prędkości do 250 km/h – to Pendolino na linii E65. Przesuwamy w planach realizację KDP na polskim „Igreku”. Dokończymy Studium, wytyczymy szlaki, żeby być może po 2020 roku, a może w perspektywie budżetowej do tego projektu w wrócić. Jeżeli znajdzie się prywatny partner, gotów wybudować tę linię, to witamy go z otwartymi ramionami. to nie czcze gadanie, bardzo bym chciał zobaczyć takiego inwestora w Polsce – mówił Sławomir Nowak.
„Igrek” musi prowadzić do Berlina i Pragi
- Jeżeli linia High Speed 2 Birmingham – Londyn, o długości 229 kilometrów będzie kosztować 100 miliardów złotych po przetargu, to rzuca to pewne światło na prawdopodobny koszt „Igreka”. Ale poczekajmy na studium wykonalności. Nie wykluczam że po zakończeniu przygotujemy drugie studium, dla wydłużenia połączenia do Berlina i do Pragi. Błędem było nieuwzględnienie tego od początku, ale nie będę się nad tym znęcał, trzeba ten błąd po prostu naprawić, żeby w przyszłości można było od razu zbudować KDP do tych stolic – powiedział we Wrocławiu Sławomir Nowak
- Naszym celem jest szybka modernizacja istniejącej sieci, poprawa jakości taboru, żeby Polacy mogli w miarę szybko i w miarę komfortowo poruszać się pomiędzy aglomeracjami. Dla nas priorytetem na najbliższe lata jest rewitalizacja i dokończenie modernizacji linii kolejowych, przyspieszenie procesów inwestycyjnych, duże inwestycje w tabor dla przewozów regionalnych, gdzie już pomagamy marszałkom, a również w tabor dla przewozów międzywojewódzkich – zapowiedział minister transportu.
Usamorządowienie infrastruktury kolejowej
- Kolejnym naszym działaniem będzie usamorządowienie infrastruktury kolejowej. Niedługo zaproponujemy samorządom przekazywanie dworców za darmo, bez konieczności utrzymania funkcji kolejowych, by samorządy mogły same o tym decydować. Myślimy w kategoriach całego państwa. Głęboko wierzę w misję kolei w eliminowaniu wykluczenia. A kolej dużej prędkości nie jest takim środkiem; z samej swojej definicji łączy duże miasta. aby redukować wykluczenie w takich miejscach jak Częstochowa, musimy modernizować istniejącą sieć kolejową. Bez tego nie będzie rozwoju cywilizacyjnego i ekonomicznego – stwierdził Sławomir Nowak.
- Marszałkowie obecni tutaj są niezadowoleni… a co mają powiedzieć północne i wschodnie województwa Naszym celem będzie eliminowanie wykluczenia Polski północnej i wschodniej, co nie znaczy, że nie będziemy nic robili w zachodniej i południowej części polski. Uzyskanie czasu 3,5 godziny na linii Warszawa – Wrocław jest możliwe w 2014 roku, będzie kompleksowa modernizacja odcinka Wrocław - Poznań. Aglomeracja łódzka z racji swojego położenia nie ma prawa narzekać na nakłady, jakie z tytułu położenia uzyskała w ostatnich latach. W latach 2008-2012 było to 14 mld złotych na drogach, kiedy w analogicznym okresie 2,5 mld złotych wydano w moim województwie – stwierdził minister transportu. – Dokończona zostanie modernizacja linii do Warszawy, i nie wykluczam budowy nowego połączenia po nowym śladzie pomiędzy Łodzią a Warszawą w przyszłej perspektywie unijnej – dodał minister transportu.
Warto odczarować CEF
- Zakładamy zmodernizowanie połączeń na Berlin, Pragę i Rail Baltikę. Bardzo często mówi się o tym, że są gdzieś środki, z których Polska mogłaby skorzystać w budowie KDP i miałby być to CEF. Ale nie jest przesądzone że CEF powstanie, a jeśli tak, to ma służyć do łączenia państw. „Igrek” nie łączy państw. W ramach CEF będziemy starali się sfinansować Rail Balitkę – zapowiedział Nowak.
- Do CEF ma zostać przeniesione 10 miliardów euro z Funduszu Spójności. Polski rząd jest temu przeciwny, podział powinien być taki, jak jest obecnie. Problem polega na tym, że te 10 mld ma być rozdysponowane w ramach otwartych konkursów. To oznacza że 4-5 mld euro z polskiej koperty może trafić gdzieś indziej. Nie może być zgody polskiego rządu i z taką konstrukcją CEF-u chcemy walczyć. Warto odczarować CEF. Jest większe ryzyko, ze Polska by te pieniądze straciła niż zyskała – stwierdził minister transportu.