Metro: Trwa montaż szyn w tunelach szlakowych

Na pierwszym odcinku szlakowym pomiędzy stacjami Rondo Daszyńskiego i Rondo ONZ budowę torowiska rozpoczęto nietypowo – od środka szlaku. Takie rozwiązanie pozwoliło na otwarcie dwóch frontów robót jednocześnie i pracę w dwukrotnie szybszym tempie niż w przypadku realizacji od stacji do stacji. Było to możliwe dzięki wykorzystaniu wentylatorni V10 jako głównego kanału dostaw. Przeprowadzenie całej logistyki tym kanałem ma też dodatkowy atut w postaci wyeliminowania kolizji pomiędzy realizacją prac wykończeniowych na stacjach a dostawami materiałów do tuneli.

Do budowy torowiska przygotowywany jest także odcinek tunelu D12 – pomiędzy stacją C-11 Świętokrzyską i stacją C-12 Nowy Świat – Uniwersytet. Od strony zachodniej widać pierwsze metry zbrojenia pod bankiet boczny, który umożliwi personelowi technicznemu poruszanie się wewnątrz tuneli już na etapie ich eksploatacji.

Po drugiej stronie rzeki, na odcinku pomiędzy stacjami C-15 Dworzec Wileński i C-14Stadion Narodowy, prace postępują równie szybko. W tunelu północnym gotowe są wszystkie bankiety boczne. W sąsiadującym z nim korytarzu południowym, bankiety rozciągają się na ponad połowie długości – od wysokości wentylatorni V15 do stacji C15. Analogicznie przedstawia się sytuacja w nie tak dawno opuszczonych przez tarcze TBM tunelach pod Wisłą. Ponad połowę toru północnego uzbrojono w bankiety boczne, tor południowy na te prace właśnie się szykuje.

Budowa łącznie ponad dziesięciu kilometrów infrastruktury torowej należy do procesów wyjątkowo skomplikowanych i pracochłonnych. Przygotowanie torowisk, instalacja podkładów blokowych, wreszcie betonowanie poszczególnych sekcji torowiska wymaga ogromnej precyzji. Tutaj liczą się milimetry, a każdy z odcinków tunelu – przed ostatecznym zabetonowaniem – podlega wielokrotnej weryfikacji geodezyjnej przeprowadzanej przez wyspecjalizowanych w tym kierunku inżynierów.