Zdecydowane nadejŚcie zimy daje się we znaki budowniczym metra (i nie tylko!), pewne prace muszą zostać wstrzymane. Wykonawca jednak zapewnia: choć liczyć musimy się z ograniczeniami, budowa kontynuowana jest na całym odcinku.
NadejŚcie zimy o tej porze roku nie jest rzecz jasna czymŚ nietypowym. – Zima w Polsce nie jest zjawiskiem, które się nie zdarza. Sądzimy, że każdy wykonawca, przystępując do przetargu, bierze to pod uwagę – mówi Krzysztof Malawko, rzecznik prasowy Metra Warszawskiego.
Konsorcjum budujące centralny odcinek zapewnia, że – istotnie – warunki pogodowe brał pod uwagę i zima nie oznacza zupełnego paraliżu na budowie. – Obecne warunki atmosferyczne nie sprzyjają pracom na budowie. Determinują postęp i charakter wykonywanych robót, ale ich nie wstrzymują. Musimy liczyć się z pewnymi ograniczeniami i dostosowujemy harmonogram prac do panujących warunków atmosferycznych. Koncentrujemy się zatem na pracach, które w takich warunkach pogodowych są możliwe do przeprowadzenia – zapewnia AGP Metro. Firma wyjaŚnia też, czemu pewnych prac nie można prowadzić. Dalszy spadek temperatur może unieruchomić np. koparki, pompy do betonu czy sprężarki, które mogą odmówić posłuszeństwa i generalnie w takich warunkach w ogóle nie powinny być uruchamiane. Nie jest też możliwe betonowanie. Natomiast na kablach układanych nawet przy kilkustopniowym mrozie pojawić się mogą mikropęknięcia.
W kilku miejscach wykonawca rozstawił namioty, które pozwalają utrzymać nieco wyższą temperaturę. Na Rondzie Daszyńskiego i PowiŚlu prace prowadzone są pod ziemią, gdzie jest cieplej. W tej pierwszej lokalizacji realizowane są wykop oraz prace nad siecią kanalizacyjną, która przebiega 8 metrów pod ziemią. Na tej drugiej stacji we wschodniej głowicy kontynuowany jest wykop podstropowy. Prace toczą się też na wszystkich pozostałych stacjach, choć mniej wydajnie i uzależnione są od sprawnoŚci maszyn. Co ciekawe, na placach budowy stacji Rondo Daszyńskiego i Dworzec Wileński wykonawca dla robotników ustawił koksowniki.
Nieco spokojniej mogą spać mieszkańcy okolic budowy. W nocy temperatura gruntu spada poniżej -15 stopni, co uniemożliwia prace. Dlatego też na niektórych stacjach budowa nocą jest przerywana.
Z zimą zmagają się nie tylko budowniczowie metra. Zwolniły bądź wstrzymane zostały prace przy budowie kilku warszawskich wieżowców czy wiaduktów. Jak zapewniła Gazetę Stołeczną firma Bilfinger Berger, prace przy instalacjach elektrycznych na podziemnej stacji przy lotnisku są prowadzone normalnie. Natomiast na stacji Stadion dzięki ustawionym namiotom, które utrzymują ciepło, układane są płytki na posadzce.