Po zakupie Impulsów z Newagu apetyt Małopolski rośnie. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego przygotowuje się do ogłoszenia kolejnych przetargów na tabor kolejowy i rozstrzygnął właśnie istotne postępowanie w tym kierunku.
Urząd rozstrzygnął przetarg na opracowanie studium wykonalności, analizy kosztów i korzyści dla projektu dotyczącego zakupu elektrycznych zespołów trakcyjnych z wykorzystaniem środków POIiŚ na lata 2014–2020. Po zbadaniu ofert niepodlegających wykluczeniu UMWM wybrał ofertę International Management Services, wartą prawie 79,5 tysiąca złotych. Kryterium wyboru oferty stanowiła w 60% cena, a w 40% doświadczenie specjalisty ds. analizy kosztów i korzyści. Wykonawca będzie miał 12 miesięcy na wywiązanie się z zadania. W przetargu złożono 6 ofert.
Zapytany przez naszego dziennikarza Jacek Krupa, marszałek województwa małopolskiego, powiedział, że poza zakupami nowych pociągów, które urząd już zrealizował, potrzeby regionu oscylują wokół 15 kolejnych pociągów. Takie były też plany zakupowe na lata 2018–2019. Na początku stycznia Ministerstwo Rozwoju poinformowało jednak o zmniejszeniu dofinansowania do projektów taborowych do poziomu 50%, co oznacza, że zakupy Małopolski będą prawdopodobnie mniejsze.
– Przy takim dofinansowaniu w tej chwili kupić ich możemy najwyżej 4 i na taką liczbę będziemy ogłaszać przetarg na początku 2018 roku. Następnych 10 pociągów kupimy pewnie najwcześniej po roku 2020, czyli w następnej już perspektywie. Chyba że okaże się, że Ministerstwo popełniło błąd i nie będzie chętnych na kupno pociągów z takim dofinansowaniem – powiedział marszałek Krupa. Całą rozmowę z nim można przeczytać
tutaj.
Do sprawy zmniejszonych kwot dofinansowania wrócimy.