Docklands Light Railway (DLR), nowoczesny i w pełni zautomatyzowany system lekkich pojazdów szynowych, zostanie wyposażony w nowy tabor. Londyński przewoźnik przymierza się do przeprowadzenia dialogu technicznego dla producentów taboru kolejowego. Planowane zakupy odmłodzą flotę pojazdów DLR i poprawią punktualność. Będą miały również za zadanie zwiększyć poziom zadowolenia pasażerów.
Jeszcze kilka lat temu w ciągu roku kolej DLR przewoziła rocznie około 60 mln pasażerów. W tej chwili jest to około 110 mln pasażerów rocznie, z tendencją wzrostową. Szacuje się, że w kolejnych latach podróżnych będzie przybywać o mniej więcej 8% rocznie. Nowy tabor będzie potrzebny przede wszystkim po to, by wyjść naprzeciw prognozom potoków pasażerskich. Zakupy są jednak niezbędne także z innego ważnego powodu: dotychczasowy tabor DLR jest już przestarzały, ponieważ jego wiek sięga 25 lat. DLR chce obniżyć koszty eksploatacji i utrzymania pojazdów, dlatego myśli poważnie o zakupach.
Z dotychczas przedstawionych informacji wynika, że Docklands Light Railway zamówi pociągi o wymiarach zbliżonych do dzisiejszych. Pojazdy miałyby mieć - podobnie jak dzisiejsze - 86,4 m długości i 2,65 m szerokości. Układ siedzeń miałby być typowym układem dla metra. W planach jest zwiększenie przestrzeni dla drzwi - z 20% do 30% długości na stronę pojazdu, aby poprawić wymianę pasażerów na przystankach. Podobnie jak w przypadku dzisiejszej floty, pociągi byłyby w pełni zautomatyzowane. Na pokładzie pociągu znajdowałby się jedynie pracownik obsługujący pasażerów.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl