Przez wiele lat warszawiacy czekali na uruchomienie linii kolejowej, która połączyłaby centrum miasta z Lotniskiem Chopina. Po licznych trudach wreszcie się udało. Jednak zaoferowany czas przejazdu nie powalił nikogo na kolana. Czy jest szansa, żeby pociągi pokonywały tę trasę szybciej?
Inwestycja, jaką jest budowa linii na Okęcie, była dla niektórych przedstawicieli zarządcy infrastruktury tematem drażliwym. Na kilka miesięcy przed Euro 2012 nikt nie był skłonny w 100% zagwarantować, czy zgodnie z założeniami inwestycja zostanie ukończona do mistrzostw. Dziennikarze regularnie zadawali pytania przedstawicielom PKP PLK oraz Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej o to, czy kibice, którzy przylecą do Polski na Euro, będą mogli skorzystać z połączenia kolejowego między lotniskiem a centrum miasta. Żadna z udzielanych odpowiedzi nie dawała gwarancji, ponieważ nie wiedział tego nikt. Na szczęście terminów udało się dotrzymać, ale przez cały czas istniało ryzyko, że do Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina będzie można dojechać jak dotychczas – autobusem lub autem.
Nie było łatwo
Problemy z budową torów prowadzących do stacji pod terminalem lotniska zaczęły się już kilka lat temu, i to już na etapie przygotowywania projektu. W roku 2005 powierzono zaprojektowanie linii czeskiej firmie Sudop. Prace projektowe znacznie się przeciągały, czego efektem było dwuletnie opóźnienie. Przedstawiciele firmy tłumaczyli je przede wszystkim niezewidencjonowanymi instalacjami miejskimi. Kolejarze za poślizg w pracach nałożyli na projektanta karę w kwocie 30 mln zł. Jeszcze w 2008 r. przewidywano zakończenie prac projektowych i budowlanych oraz uruchomienie linii w roku 2010. Czas pokazał, że umowę na wykonanie inwestycji udało się podpisać dopiero w październiku 2009 r. W międzyczasie wykonawca natknął się na szereg problemów, które również powodowały opóźnienia w realizacji kontraktu. Jedną z przeszkód był problem gruntu skażonego ropą.
13 km w ponad 20 minut
Linia na Okęcie obsługiwana jest przez dwóch przewoźników – Koleje Mazowieckie oraz warszawską Szybką Kolej Miejską. Między przystankiem Warszawa Śródmieście a lotniskiem pociągi zatrzymują się na stacjach: Warszawa Ochota, Warszawa Zachodnia, Warszawa Al. Jerozolimskie, Warszawa Rakowiec, Warszawa Żwirki i Wigury oraz Warszawa Służewiec. Część pociągów odjeżdża ze stacji Warszawa Centralna, a więc kursują one z pominięciem przystanku Warszawa Ochota. Dystans między centrum Warszawy a portem lotniczym to 13 km. Z rozkładu jazdy wynika, że czas przejazdu waha się od 19 do 25 minut, ale w praktyce pociągi miewają drobne opóźnienia. Taki czas nie daje zatem wysokiej prędkości handlowej. – Przejazd pociągów z centrum, czyli ze stacji Warszawa Centralna i Warszawa Śródmieście do Lotniska Chopina odbywa się linią w kierunku Radomia (nr 8) i nowym odcinkiem linii od przystanku Warszawa Służewiec do przystanku Warszawa Lotnisko Chopina – tłumaczy rzecznik spółki PKP Polskie Linie Kolejowe Mirosław Siemieniec. – Czas przejazdu 20-23 min uzależniony jest od prędkości technicznej linii, która ze względu na geometrię toru wynosi 60 km/h. Wpływ ma również liczba przystanków i czas postoju. Z połączenia do lotniska korzystają pasażerowie jadący nie tylko z centrum Warszawy, ale również z innych przystanków i stacji w obrębie aglomeracji – dodaje Mirosław Siemieniec. Wszystkie pociągi, które obsługują trasę na Okęcie, to nowe pojazdy, mogące rozwijać prędkość do 160 km/h.
To tylko fragment artykułu. Całość w "Rynku Kolejowym" nr 8-9/2012. Zapraszamy do prenumeraty lub salonów Empik. Prenumerata dla studentów ze specjalną zniżką 50 procent!!!