- Siła ministra Grabarczyka zmniejszyła się po serii bardzo eksponowanych, może nawet zbyt eksponowanych niepowodzeń - powiedział „Rynkowi Kolejowemu” europoseł Bogusław Liberadzki. Najlepszym – według europosła – kandydatem na stanowisko ministra transportu jest wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury Janusz Piechociński.
- Trudno jest wskazywać kandydata na ministra z pozycji partii opozycyjnej. Uważałem, że Cezary Grabarczyk jest mocnym politykiem i dobrym kandydatem na ministra infrastruktury, ale nie miało to przełożenia na realizację jego konkretnych projektów. Pomysły Cezarego Grabarczyka były też na pewno ograniczane przez ministra finansów – zaznaczył europoseł.
Według Bogusława Liberadzkiego, dotychczasowi ministrowie transportu odchodzili ze swoich stanowisk „zadowoleni”, bez większego poczucia odpowiedzialności, czy klęski. – Dlatego tym razem chciałbym wskazać kandydata na ministra transportu, który jest emocjonalnie związany z branżą. Moim zdaniem najlepszym kandydatem na ministra transportu byłby wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury Janusz Piechociński, przede wszystkim dlatego, że ma on bardzo duże doświadczenie w pracy w Sejmie. Druga ważna rzecz to fakt, że poseł Piechociński jest emocjonalnie związany z transportem.
Europoseł podkreślił, że życzyłby sobie, aby kolejny minister transportu, w sytuacji przekazywania swojego urzędu, miał poczucie odpowiedzialności za to, co zrobił, czego dokonał oraz czego mu się nie udało.