9 sierpnia w sali konferencyjnej hotelu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, przedstawiciele zarządu województwa kujawsko-pomorskiego, z marszałkiem województwa Piotrem Całbeckim na czele, podpisali z polsko-brytyjskim konsorcjum PCC Rail/Arriva „Umowę Ramową o świadczeniu usług publicznych w zakresie regionalnych, kolejowych przewozów osób na lata 2008-2010”.
Pierwsze pociągi nowego przewoźnika, który będzie obsługiwał linie niezelektryfikowane w województwie, wyjadą na tory wraz z nowym rozkładem jazdy, 9 grudnia 2007.
Na początku będzie to 13 szynobusów, które województwo zobowiązało się przekazać zwycięzcy przetargu oraz dwa autobusy szynowe i jeden skład złożony z lokomotywy i wagonów Arrivy. Głównym problemem pozostaje skompletowanie obsługi pociągów. Firma chce zatrudnić 200 pracowników, głównie maszynistów i konduktorów. Maszynista przechodzący z PKP Cargo, który posiada uprawnienia na trakcję spalinową, zna trasy, po których ma jeździć oraz ma zezwolenie na prowadzenie jednego z typów szynobusów, którymi dysponuje województwo (czyli ten sam, który poprzednio wykonywał tą pracę wynajęty przez PKP Przewozy Regionalne), może liczyć nawet na 5 tysięcy złotych brutto miesięcznie wynagrodzenia. W przekonywanie pracowników państwowej spółki zaangażowały się nawet związki zawodowe działające w PCC Rail. Zainteresowanie wydaje się być duże, bo jak wspomniał Piotr Rybotycki, dyrektor ds. rozwoju i techniki PCC Rail, działające od dwóch dni biuro spółki w Toruniu podpisało umowy o pracę z 20 osobami, z czego 17 to maszyniści. Mieczysław Olender powiedział, że firma będzie się intensywnie promować w lokalnych mediach, tak aby do każdej zainteresowanej osoby dotarła wiadomość, że firma już jest w regionie oraz że nie jest to przypadkowa firma, która wkrótce zniknie.
Podpisanie umowy było poprzedzone prezentacjami wszystkich trzech stron umowy. Marszałek Całbecki przedstawił plany rozwoju transportu szynowego w województwie kujawsko-pomorskim oraz zaprezentował mapę pokazującą trasy, po których będą się poruszały pociągi PCC/Arrivy. Wspomniał też o tym, że prowadzone były rozmowy z zarządem województwa pomorskiego nt. przejęcia przez konsorcjum części przewozów także w tym województwie. Pociągi PCC/Arrivy będą, według planu, jeździć m.in. do Kościerzyny i Chojnic w Pomorskiem, ale nie będą to na razie przewozy na mocy umowy z zarządem tego województwa. Ustalono już kwestię skomunikowania pociągów, a w najbliższych dniach zostaną z PKP PLK podpisane umowy dot. rozkładu jazdy. Przedstawiciele PCC Rail oraz Arrivy zaprezentowali swoje firmy.
Keith J. Bastrow, dyrektor ds. rozwijania nowych przedsięwzięć z Arrivy, w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” podkreślił, że podpisanie tej umowy to bardzo ekscytujące wydarzenie, bo Arriva po raz pierwszy pojawia się rynku kolejowych w Europie Środkowej. Firma przynosi przede wszystkim „know-how”, jak skusić pasażerów do podróżowania pociągami. Piers Marlow, dyrektor na Europę Północną oraz Steve Hawkes, także z Arrivy, podkreślali, że ich firma chce dostarczać klientom najwyższy poziom usług i zarabiać pieniądze tam gdzie jest to możliwe, dlatego wzięli udział w przetargu w województwie kujawsko-pomorskim. Jeśli pojawią się inne możliwości, w innych województwach, to także się im przyjrzą i być może wezmą udział w przetargach. Nie chcieli jednak zdradzać żadnych konkretów. Arriva to europejski potentat w przewozie pasażerów. Autobusami i pociągami przewiózł w ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii, Czechach, Danii, Niemczech, Włoszech, Holandii, Portugalii, Hiszpanii i Szwecji miliard osób. W Polsce firma chce wejść także na rynek przewozów autobusowych.
* Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.
* Piotr Całbecki i Piers Marlow (Arriva).
* Piotr Rybotycki i Mieczysław Olender (PCC Rail).

* Moment podpisania umowy.

* Fot. RK.