Partnerzy serwisu:
Biznes

Kolej w II RP a dziś. Przykład trasy Łódź – Warszawa

Dalej Wstecz
Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Data publikacji:
22-12-2018
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

BIZNES
Kolej w II RP a dziś. Przykład trasy Łódź – Warszawa
Połączenie kolejowe Łodzi z Warszawą na przestrzeni ostatniego stulecia całkowicie zmieniło swój charakter. Z elitarnego i niedostępnego dla przeciętnych mieszkańców środka transportu, jakim była przed wojną, kolej stała się środkiem masowym, chętnie wykorzystywanym w codziennych dojazdach do pracy. Znajduje to odbicie w liczbie połączeń, jednak – podobnie jak przed II wojną światową – potencjał zmodernizowanej niedawno infrastruktury nie jest w pełni wykorzystany.*

– Niestety nie jesteśmy w stanie stwierdzić, ile par pociągów i w jakich porach doby kursowało między Łodzią w Warszawą w pierwszych latach po odzyskaniu przez Polskę niepodległości – mówi znawca dziejów łódzkiej kolei, autor książek o jej historii, Michał Jerczyński. Dokumenty na ten temat najprawdopodobniej nie zachowały się. Jak tłumaczy ekspert, oficjalne rozkłady jazdy nie były jeszcze wtedy w ogóle drukowane jako osobne, ogólnodostępne wydawnictwa – miały postać dokumentów do użytku wewnętrznego w poszczególnych dyrekcjach okręgowych kolei oraz plakatów rozwieszanych na stacjach. Ogłoszenia o ich zmianie bywały też publikowane w prasie. Najwcześniejszy dostępny drukowany rozkład sieciowy dla polskich kolei pochodzi z roku 1922. Wcześniejszy rozkład z 1919 r. znajduje się w zbiorach Muzeum Kolejnictwa, lecz ma charakter jedynie fragmentaryczny.

Połączenia: od kilku do dwudziestu kilku

Po okresie chaosu i zmian organizacyjnych, jakie przyniosła wojna, trudno byłoby oczekiwać, żeby powojenny rozkład jazdy nawiązywał do tego z 1914 r. – Mogły działać najwyżej pewne przyzwyczajenia i tradycje – wiadomo, że personel zarówno przed, jak i po wojnie był w dużej części polski, zarówno na Kolei Fabryczno-Łódzkiej, jak i Warszawsko-Wiedeńskiej, do której należała linia Warszawa – Łódź Kaliska – Kalisz. Część pracowników w 1915 r. została ewakuowana do Rosji, a po 1918 r. większość z nich powróciła, by objąć dawne stanowiska. Pamiętali oni organizację ruchu sprzed wojny i być może do niej nawiązywali – domyśla się Jerczyński. Kształt rozkładu jazdy był jednak uwarunkowany raczej stanem infrastruktury i dostępnością taboru, niż doświadczeniami sprzed wojny. Z uwagi na zniszczenia wojenne i braki taboru można bezpiecznie założyć, że połączeń było mniej niż do 1914 r. 

– W 1919 r. ukazało się ciekawe wydawnictwo – odbitka powielana z rękopisu, będąca prawdopodobnie dokumentem do użytku służbowego. Pokazuje ona, jak pewne tradycje w połączeniu z możliwościami technicznymi wpłynęły na układ połączeń – kontynuuje Jerczyński. Według tego dokumentu nie było wtedy w ogóle połączeń bezpośrednich Łodzi z Warszawą przez Koluszki. Kursowało pięć par pociągów lokalnych z Łodzi Fabrycznej do Koluszek, z których można było się przesiadać do pociągów jadących do Warszawy od strony Częstochowy. – Trzy z nich – po jednej rano, po południu i wieczorem – były z nimi skomunikowane. Między przyjazdem pociągu z Łodzi a odjazdem tego do Warszawy mijało od 21 do 27 minut – wyjaśnia. Większe znaczenie miała trasa z Łodzi Kaliskiej przez Łowicz. W 1919 r. kursowała tamtędy jedna para pociągów pospiesznych Poznań – Warszawa – Poznań (prowadząca także wagon sypialny Międzynarodowego Towarzystwa Wagonów Sypialnych i Wielkich Ekspresów Europejskich), dwie pary pociągów osobowych i jedna mieszanych – osobowo-towarowych. 

Po 1922 r. rozkład ulegał zmianom raczej ewolucyjnym niż rewolucyjnym. Z Łodzi Fabrycznej do Warszawy kursowała przeciętnie jedna para pociągów pospiesznych w ciągu doby i jedna (w niektórych latach – dwie) osobowych. Cała reszta połączeń odbywała się z przesiadką w Koluszkach. – Taki stan wpisywał się w ogólną politykę PKP w okresie międzywojennym: standardem były po dwa połączenia między najważniejszymi miastami i regionami w ciągu doby – nocne i dzienne. Godziny odjazdu z Łodzi zmieniały się w poszczególnych latach, ale na ogół były to godziny dla pociągu pospiesznego poranne, a dla osobowego – popołudniowe – mówi nasz rozmówca. 

Dziś przewozom dalekobieżnym służy tylko trasa przez Koluszki i Skierniewice – po zakończeniu modernizacji odcinka Skierniewice – Warszawa pod koniec 2015 r. linię nr 15 między Zgierzem a Łowiczem obsługują już tylko pociągi regionalne. Postęp pod względem liczby połączeń jest za to niewątpliwy. Z dworca Łódź Fabryczna w kierunku stolicy w dniu roboczym odjeżdża obecnie 17 pociągów PKP Intercity oraz sześć par InterRegio,
uruchamianych przez Przewozy Regionalne. Pierwszy z nich odjeżdża minutę przed czwartą rano, ostatni – o 23.02 (do celu dociera już w następnej dobie). Jeśli dodać do tego czetery pary pociągów IC z Wrocławia, zatrzymujących się na peryferyjnie położonych stacjach na łódzkiej kolei obwodowej, otrzymamy średnio więcej niż jeden odjazd w ciągu godziny przez całą dobę. Jest to poziom, którego mogą pozazdrościć Łodzi inne miasta wojewódzkie – trzeba jednak pamiętać, że żadne z nich nie jest położone tak blisko Warszawy, a skala codziennych dojazdów do pracy w stolicy nie jest w ich przypadku tak duża. W weekendy liczba połączeń PKP IC ze stacji Łódź Fabryczna zmniejsza się do dziewięciu, zaś miejsce InterRegio zajmują uruchomione w 2016 r. pociągi przyspieszone ŁKA Sprinter.

Czas: jest 1,5 godziny, było nawet 7 godzin

 Czas przejazdu sprzed wojny jest dziś trudny do wyobrażenia. W roku 1919 wspomniany wyżej pociąg mieszany, prowadzący poza towarowymi tylko wagony trzeciej klasy, całą trasę z Łodzi do Warszawy pokonywał w 7 godzin i 39 minut. – Tak długi czas przejazdu wynikał z faktu wykonywania przez parowóz manewrów na mijanych stacjach. Z pewnością nie był to pociąg przeznaczony dla osób, które chciały pokonać cały dystans z Łodzi do Warszawy – objaśnia Jerczyński. Pociągi osobowe potrzebowały natomiast 4,5 godziny. Nawet międzynarodowy pospieszny jechał 3 godziny i 17 minut. 

Czas jazdy był stopniowo skracany. – Rok 1919 jest zresztą mało reprezentatywny, bo na ofertę kolei wpływały w dużym stopniu zniszczenia wojenne – zaznacza ekspert. W 1922 r. pociąg pospieszny z Łodzi Fabrycznej do Warszawy Głównej jechał 2 godziny i 45 minut, a z Łodzi Kaliskiej – tylko o 2 minuty dłużej. Pociągi osobowe przez Koluszki jechały wtedy 3 godziny i 5 minut, a te przez Łowicz – ok. 4 godzin. W roku 1931 czas jazdy pociągu pospiesznego skrócił się o kolejne pół godziny (mniej więcej tak samo na obu trasach). Jak ocenia Jerczyński, nie był to zbyt dobry wynik. – Przyczyną były, po pierwsze, same właściwości trakcji parowej, której przyspieszenie przy rozruchu jest niewielkie, a po drugie – wystawianie maszyn o zbyt małej mocy. Prędkość zasadnicza tych pociągów nie przekraczała zwykle 50-60 km/h, choć tory pozwalały na znacznie więcej –
tłumaczy.

Kolejne zmiany w rozkładach jazdy wynikały z lepszej dostępności parowozów o większej mocy i z poprawy stanu infrastruktury. Pod koniec lat 30. pociągi osobowe przyspieszone pokonywały już trasę w 2,5 godziny na obu trasach. – Był to pewien postęp (w stosunku do początku lat 20. podróż trwała o ponad godzinę krócej), ale nie rewolucja. Pojawiły się wagony przedziałowe przechodnie budowy stalowej i polskiej konstrukcji. Dodatkowych innowacji raczej na tej trasie nie było. Tak przebiegał wtedy rozwój techniki kolejowej – informuje Jerczyński. Także zmiany na sieci kolejowej na północ i zachód od Łodzi nie wpłynęły na połączenia w kierunku stolicy. Dziś dla większości pociągów PKP IC standardem jest czas przejazdu rzędu półtorej godziny. Najszybszy dojazd zapewnia poranny IC Mazury w relacji Łódź Fabryczna – Olsztyn Główny: na stacji Warszawa Centralna można wysiąść po godzinie i 24 minutach od odjazdu z Łodzi Fabrycznej. IC Łodzianin, mimo mniejszej liczby postojów (bez zatrzymania między stacjami Łódź Widzew i Warszawa Zachodnia), jest wolniejszy o dwie minuty, a IC Słonimski i Telimena – o jedną. Czas przejazdu IC Mazury osiąga jeszcze IC Leśmian do Białegostoku, odjeżdżający z łódzkiego dworca o 13.30. 

Pociągi InterRegio jadą o 5 do 8 minut dłużej. Najkorzystniej wypada w tym zestawieniu Łódzka Kolej Aglomeracyjna: najszybszy ŁKA Sprinter dojeżdża do głównego warszawskiego dworca w godzinę i 13 minut, a najwolniejszy – w godzinę i 23 minuty. Należy jednak pamiętać, że przewoźnik jeździ do stolicy tylko w soboty i niedziele, gdy ruch na torach jest mniejszy.

Cały artykuł można przeczytać w miesięczniku "Rynek Kolejowy". Zapraszamy do prenumeraty!
Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

„Schabowy” na kolejowym szlaku

Pasażer

„Schabowy” na kolejowym szlaku

Włodzimierz Winek 08 czerwca 2023

Jest nowy numer Miesięcznika Rynek Kolejowy!

Biznes

Jest nowy numer Miesięcznika Rynek Kolejowy!

Jakub Madrjas 18 kwietnia 2023

Wjechał nowy numer miesięcznika Rynek Kolejowy!

Biznes

Nowy „Rynek Kolejowy” w salonach Empik i Inmedio!

Biznes

Zobacz również:

„Schabowy” na kolejowym szlaku

Pasażer

„Schabowy” na kolejowym szlaku

Włodzimierz Winek 08 czerwca 2023

Jest nowy numer Miesięcznika Rynek Kolejowy!

Biznes

Jest nowy numer Miesięcznika Rynek Kolejowy!

Jakub Madrjas 18 kwietnia 2023

Wjechał nowy numer miesięcznika Rynek Kolejowy!

Biznes

Nowy „Rynek Kolejowy” w salonach Empik i Inmedio!

Biznes

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5