„Gazeta Wyborcza” pisze, że kolejarze mają poważny problem z gołębiami w hali katowickiego dworca tymczasowego. Ptaki zanieczyszczają schody prowadzące na perony oraz poręcze.
Gołębie godzinami przesiadują we wnękach i na elementach konstrukcyjnych suchej i ciepłej hali dworca. Pasażerowie skarżą się, że nie można dotknąć poręczy przy schodach, trzeba uważać, gdzie się staje i przede wszystkim rozglądać się, żeby samemu nie stać się celem.
Barbara Piaszczak, zarządca Rejonu Dworców Kolejowych w Katowicach podkreśla, że sprawę zna. - Nie zakończyliśmy jeszcze modernizacji hali. Wnęki planujemy zamurować, tak żeby gołębie nie miały gdzie przesiadywać. W przypadku elementów konstrukcyjnych pod sufitem zastanawiamy się nad montażem siatek albo igieł odstraszających – zapewnia w „Gazecie Wyborczej”.
Problem gołębi nie dotyczy tylko katowickiego dworca. „Gazeta” przypomina, że kiedy w ubiegłym roku próbowano wygnać ptaki z dworca centralnego w Warszawie, starania kolejarzy zakończyły się fiaskiem. Wówczas to zamontowali oni głośniki, z których płynęły odstraszające głosy drapieżnych sokołów. - Za pierwszym razem poskarżyli się najemcy i pracownicy kas, że nie potrafią wytrzymać tego dźwięku, więc głośniki zostały zdjęte. Później spróbowaliśmy jeszcze raz, ale okazało się, że rozwiązanie przynosi mizerne efekty, bo gołębie nie boją się tego dźwięku - mówi Kamil Migała z biura prasowego PKP.
Więcej