13 grudnia zostanie uruchomiona druga linia Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej z Krakowa do Miechowa i Sędziszowa. Nowy rozkład jazdy na tej trasie odbiega od zapowiadanej cykliczności kursowania pociągów, która miała być wyznacznikiem kolei aglomeracyjnej w województwie małopolskim. Skąd taki problem?
13 grudnia samorządowy przewoźnik Koleje Małopolskie rozpocznie obsługę drugiej linii Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (a w zasadzie połowy tej trasy), wiodącej z Krakowa przez Miechów do Sędziszowa. Koleje Małopolskie uruchomią 5 par pociągów w rel. Kraków Główny – Sędziszów – Kraków Główny i 9 par pociągów w rel. Kraków Główny – Miechów – Kraków Główny. Docelowo, dzięki budowie łącznicy kolejowej pomiędzy przystankami Kraków Zabłocie i Kraków Krzemionki, trasa zostanie uzupełniona o brakujący fragment z Krakowa Głównego do Skawiny. Rozważane jest wydłużenie trasy do przystanku Podbory Skawińskie a nawet Wadowic, choć w przypadku tej miejscowości jest to tak zwana „melodia przyszłości”.
Rozkład daleki od cyklicznego
Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego kilkakrotnie deklarowali, że model funkcjonowania pierwszej trasy SKA (Kraków Lotnisko/Airport – Kraków Główny – Wieliczka Rynek-Kopalnia), czyli cykliczność i stałe godziny kursowania, zostanie przeniesiony na kolejne trasy. Nowy rozkład jazdy przeczy tym zapowiedziom. Nie udało się uzyskać cyklicznego rozkładu jazdy opartego o odjazdy ze stacji początkowych co pół godziny w godzinach szczytu oraz co godzinę poza, w równych odstępach czasowych. Przerwy pomiędzy połączeniami nie wynoszą np. równo 30/40/60 minut, ale nawet ponad godzinę.
Wyjaśnień udzielił Przemysław Żywicki z Kolei Małopolskich. Podkreśla on, że jest to efekt dwóch czynników: ograniczonej przepustowości szlaku wiodącego do Miechowa/Sędziszowa oraz priorytet dla połączeń dalekobieżnych nawet w godzinach szczytu komunikacyjnego.
– Główną przyczyną braku cykliczności pociągów SKA na trasie Kraków – Miechów – Sędziszów jest ograniczona przepustowość odcinka Kraków Główny – Kozłów. Na tym odcinku kursuje znacząca ilość pociągów spółki PKP Intercity S.A. Odcinek ten pokonują niemal wszystkie pociągi jadące z Krakowa w kierunku północnym (Warszawa, Gdynia) i zachodnim (Wrocław, Poznań, Szczecin). Praktycznie uniemożliwia to utrzymanie na tę chwilę stałych, cyklicznych godzin kursowania pociągów SKA – tłumaczy Paweł Żywicki.
Priorytetem stałe godziny kursowania
Warto dodać, iż PKP Polskie Linie Kolejowe przeprowadziły i nadal prowadzą prace usprawniające ruch na tym odcinku. Szczegółowy opis zakresu robót i oczekiwanych efektów znajdują się tutaj. Niemniej jednak, przez wciąż niedokończoną modernizację trasy Kraków – Katowice, część pociągów z Krakowa do Wrocławia, Poznania czy Szczecina kursuje drogą okrężną, wykorzystując w tym celu tak zwaną „Protezę Koniecpolską”. Jest to trasa, na którą składa się kilka linii kolejowych wiodących m.in. przez Koniecpol, Częstochowę Stradom, Lubliniec i Opole, zmodernizowanych przede wszystkim dla skrócenia czasu podróży w relacjach Warszawa – Wrocław. W związku z tym, że wszystkie pociągi z Krakowa kierujące się na "Protezę Koniecpolską", przejeżdżają trasą przez Kozłów, ograniczana jest przepustowość tegoż odcinka (a jest on równocześnie trasą drugiej linii SKA). Co jeszcze uniemożliwia wprowadzenie cyklicznego rozkładu jazdy?
– Nie sprzyja temu także regulamin przydzielania tras pociągów, który nawet w godzinach szczytów przewozowych przyznaje priorytet kursowania dalekobieżnym. Można powiedzieć, że poza godzinami wczesnoporannymi oraz późnowieczornymi godziny odjazdów są w dużej mierze uzależnione od układu połączeń dalekobieżnych. Wobec tego w przypadku trasy Kraków – Miechów – Sędziszów naszym priorytetem będzie nie tyle cykliczność co zachowanie stałych godzin kursowania niezależnie od zmian godzin pociągów dalekobieżnych – mówi Przemysław Żywicki.
Honorowanie biletów, taryfa i tabor
Koleje Małopolskie zapowiedziały wzajemnie honorowanie biletów jednorazowych i miesięcznych przez KMŁ oraz Przewozy Regionalne na wspólnie obsługiwanym odcinku. – Planowana taryfa przewiduje niższe ceny biletów niż w pociągach kursujących w rozkładzie jazdy 2014/15, jak również niższe niż u przewoźników drogowych – zapowiedział Przemysław Żywicki. Połączenia będą obsługiwane nowoczesnymi Elektrycznymi Zespołami Trakcyjnymi, które ma w posiadaniu Samorząd Województwa Małopolskiego.
– W rozkładzie jazdy 2015/2016 Województwo Małopolskie przekaże spółce Koleje Małopolskie do realizacji przewozów następujące pojazdy EZT serii EN64 i EN99 zakupione przez Województwo Małopolskie w ramach realizacji projektu POIiŚ 7.3-42 pn. „Zakup taboru do obsługi połączeń w aglomeracji krakowskiej”, EZT serii EN77 zakupione w projekcie „Zakupy taboru kolejowego” zrealizowanym w ramach MRPO na lata 2007 – 2013. Zwiększenie ilości taboru udostępnionego „Kolejom Małopolskim” jest uzasadnione uruchomieniem przewozów w ramach drugiej linii aglomeracyjnej (Kraków Główny – Miechów/Sędziszów) oraz zapewnieniem właściwej rezerwy taborowej – informuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Taka decyzja będzie miała związek z częściowym wycofaniem nowoczesnych jednostek obsługujących obecnie niektóre połączenia np. do Krynicy, Zakopanego czy Bielska-Białej.
Dla uzupełnienia oferty drugiej linii SKA planowane jest wydzielenie specjalnych parkingów. Przewoźnik poinformował, że władze miasta i gminy Miechów podejmują działania dla zorganizowania przy stacji parkingu typu P&R. Podobne działania są również realizowane przez miasto i gminę Słomniki przy stacji kolejowej Słomniki.