Szefowie sopockiej firmy kontrolerskiej Renoma, której pracownicy sprawdzają bilety m.in. w pociągach SKM Trójmiasto i Kolei Mazowieckich, zastawiają się czy wystartować w przetargu na kontrolę biletów w tramwajach i autobusach ZTM Gdańsk w latach 2009-2011.
Działalność Renomy wzbudza dużo kontrowersji. W mediach regularnie pojawiają się skargi pasażerów na chamskie zachowania kontrolerów, pasażerowie skarżą się, że ze strony kontrolerów dochodzi zarówno do znieważeń słownych, jak i przemocy fizycznej. Szefowie Renomy bronią się, że kontrolerów ze strony podróżnych często spotyka to samo, ale opinia publiczna (a także media) z zasady są przeciwko nim. Władze Gdańska, ustami m.in. wiceprezydenta Macieja Lisickiego, zwracają natomiast uwagę, że Renoma jest bardzo skuteczna („Pomiędzy 2005 rokiem, kiedy po raz ostatni gapowiczów łapał ZTM, i 2006, kiedy rozpoczęły się kontrole Renomy, dochody ze sprzedaży biletów wzrosły 17 mln zł w skali roku” - mówi Lisicki), ale na żadne łamanie prawa magistrat się nie godzi.
Obecna umowa ZTM-Renoma wygasa z końcem roku. Czy firma przystąpi do nowego przetargu (składanie ofert kończy się w poniedziałek 27.10)? – Zdania są podzielone, nie ma jeszcze decyzji – przyznaje Sławomir Pujszo, wicedyrektor Renomy.
Nowa umowa będzie skonstruowana inaczej niż obecna. Zgodnie z założeniami, firma kontrolerska będzie otrzymywać tylko część (a nie, jak teraz Renoma, całość) ściągniętych wierzytelności, a miasto będzie płaciło prowizję od każdej przeprowadzonej kontroli.
Sławomir Pujszo wysłał nam w punktach wątpliwości, wskutek których zarząd Renomy waha się, czy przystąpić do nowego przetargu. Oto one:
- Niepewna sytuacja gospodarcza - koszty prowadzonej działalności, a w szczególności koszty płac, które stanowią większość kosztów w branży usług stwarza niepewność co do opłacalności przedsięwzięcia - realizacji zamówienia.
- Obecna specyfikacja dopuszcza zatrudnienie 50 kontrolerów na podstawie umów cywilno-prawnych. Nasza firma zatrudnia pracowników na podstawie umowy o pracę, co powoduje że w warunkach rynkowych jesteśmy mniej konkurencyjni - pozostałe firmy z branży zatrudniają pracowników na podstawie umów cywilno-prawnych co jest znacznie tańsze - można zaoferować niższą cenę ale również nie sprzyja dobrej jakości i skuteczności wykonania zadania.
- Zachowanie wysokiej jakości świadczenia usługi kosztuje. Przy kryteriach jedynie cenowych nie ma dużej możliwości do dbałości o tę jakość, przy stale rosnących kosztach wykonywania usługi.
- Ogólne nastawienie społeczne do funkcji kontrolera, niestety czasami podsycane przez niektórych przedstawicieli mediów dodatkowo utrudnia należyte wykonanie zadania.
Umowę z SKM Trójmiasto Renoma ma ważną do końca września 2010 r.