Regionalne i lokalne publikatory „ściany wschodniej Polski” regularnie poruszają sprawy nie do końca załatwione tak, jak w ocenie docierających do mediów informatorów powinny być załatwione. Nie inaczej było w kwietniu. Serwisy informacyjne informowały o m.in. niedostosowanych do potrzeb mieszkańców rozkładach jazdy, problemach niepełnosprawnych, a nawet trudnościach w zapewnieniu środków na dobrowolny regionalnych fundusz kolejowy. Problemem nadal jest właściwe rozróżnianie spółek kolejowych.
Na początku roku zniknęło wiele połączeń regionalnych w województwie podkarpackim, m.in. zlikwidowano je między Jasłem a Zagórzem. Po protestach społecznych i negocjacjach, od 4 maja znów można zobaczyć szynobus między wymienionymi miastami. Organizator przewozów w regionie zlecił Przewozom Regionalnym uruchomienie 3 par pociągów między Jasłem a Krosnem, a jedna para obsłuży połączenie Krosno – Zagórz.
Podkarpackie: Zły rozkład jazdy, niepewny fundusz
Sprawy związane z kursowaniem pociągów w rejonie Jasła szeroko opisał Portal Regionalny esanok.pl. W jednym z artykułów, opublikowanym już po decyzji o powrocie pociągów regionalnych, zwrócono uwagę na wadliwy i „niesprawiedliwy” rozkład jazdy. Redaktorzy serwisu uzyskali 10 komentarzy samorządowców wszystkich trzech szczebli. Wśród nich znalazły się głosy zwolenników tego rozwiązania (zasiadający w Zarządzie Województwa Podkarpackiego, którzy wskazywali na braki taborowe uniemożliwiające lepszy rozkład jazdy) i krytycznie podchodzące do zaproponowanych rozwiązań (przedstawiciele powiatów i gmin, wskazujący, że godziny kursowania pociągu na pewno nie przyciągną pasażerów do kolei).
Więcej
Radio Rzeszów poinformowało, że na Konwencie Wójtów Powiatu Lubaczowskiego dyskutowano na temat wpłat na dobrowolny fundusz, z którego mają być wykonywane prace związane z poprawą dostępności do linii kolejowej nr 101 Munina – Hrebenne (budowa przystanków) lub mające na celu osiągnięcie wyższego standardu obsługi ruchu pasażerskiego (wyposażanie peronów w wiaty, budowa parkingów), co powinno zachęcić podróżnych do korzystania z pociągów regionalnych. Generalnie samorządowcy są skłonni ponosić dodatkowe koszty związane z transportem kolejowym. Włodarze gmin mają nadzieje, że poprawa stanu linii kolejowej może przyczynić się do zwiększenia zainteresowania pociągami pasażerskimi wśród podróżnych, zaś w transporcie towarowym upatrywana jest szansa na wzrost aktywności gospodarczej tych terenów. Jednak wielu z wójtów uważa, że mogą się na to nie zgodzić rady gmin, które mają głos decydujący w przekazaniu środków budżetowych innym podmiotom. Dotyczy to zwłaszcza jednostek samorządu terytorialnego bez bezpośredniego dostępu do drogi żelaznej. Kwota, jaką powinny wpłacić samorządy do kasy województwa to około 100 tysięcy złotych.
Więcej
Lubelskie: Problemy z przejściami podziemnymi
„Dziennik Wschodni” poinformował o rozstrzygnięciu przetargu na instalację windy dla niepełnosprawnych na dworcu w Lublinie. Wskazał równocześnie, że póki co nowe urządzenie pozwoli na dotarcie tylko do jednego z trzech peronów. Do pozostałym dwóch budowli osoby poruszające się na wózkach nadal nie będą mogły dotrzeć z pomocą wind. Jak ustalił regionalny dziennik, te pojawią się dopiero po modernizacji linii kolejowej nr 7, która ma nastąpić w obowiązującej perspektywie finansowej.
Jak zauważa gazeta, urządzenia przydatne dla niepełnosprawnych znajdują się w przejściu podziemnym na przystanku Lublin Północny. Jednak i tam, aby móc skorzystać z podnośnika niezbędna jest pomoc pracownika kolei, bo „aby z nich skorzystać trzeba użyć klucza, którego na dworcu nie ma skąd wziąć, bo dworzec to cuchnąca moczem hala kojarząca się ze zdjęciami opuszczonego miasta pod Czarnobylem” – można przeczytać w „Dzienniku Wschodnim”.
Więcej
Również na modernizowanych obiektach osoby o ograniczonej sprawności ruchowej mają problemy z poruszaniem się. Adam Abramowicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości, odwiedził odnawianą stację Międzyrzec Podlaski. Wskazał, że zamontowane windy są nieczynne, schody do wybudowanego przejścia podziemnego zbyt strome, a urządzona pochylnia zbyt wąska, aby przeprowadzić po niej wózek dziecięcy czy torbę na kółkach – relacjonuje „Dziennik Wschodni”.
W odpowiedzi PKP PLK poinformowały, że prace w tej lokalizacji nie zostały jeszcze zakończone, a te już wykonane są zgodne z zatwierdzonym projektem i normami budowlanymi. Podano również, że nieczynne windy to skutek ich dewastacji.
Więcej
Podlaskie: Rozkłady jazdy
Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego i Przewozy Regionalne Oddział Podlaski pracują nad nowym rozkładem jazdy pociągów regionalnych. W „Gazecie Wyborczej Białystok” można przeczytać o prowadzonych konsultacjach społecznych. Ze względów finansowych w przyszłej edycji nie będzie większych zmian w kursowaniu pociągów. Pojawiły się jedynie propozycje uruchomienia dodatkowych dwóch par pociągów ze stolicy regionu w kierunku Łap i Szepietowa. Większa liczba pociągów regionalnych pojedzie wtedy, gdy samorządy niższego szczebla będą współfinansować kursowanie pociągów. Nie ma pewności, co do przyszłości kursowania pociągu Interregio Białowieża.
Więcej
Identyfikacja spółek przewozowych – problem nierozwiązywalny?
Mimo że mijają lata od większych lub mniejszych reform na kolei, dziennikarze mają problem z właściwym rozróżnianiem spółek kolejowych. Najlepiej o tym świadczy artykuł poświęcony ostatniej korekcie rozkładu jazdy pociągów. „Przewozy Regionalne. TLK Konopnicka znów przyjedzie do Suwałk” – takim tytułem opatrzyła publikację „Gazeta Współczesna”. Co ciekawe, w artykule nie pojawił się ani razu skrót „PKP”. Tylko nie wiadomo, czy traktować to jako postęp, zwłaszcza gdy prowadzona jest kampania promocyjna przez spółkę PKP Intercity.
Więcej