Kiedy zakończy się budowa dworca w Sopocie? Na przełomie I i II kwartału 2015 roku. Czy jest opóźniona? Jak się okazuje – nie, bo zmieniono harmonogram. Na żądanie PKP SA przygotowaliśmy ćwierćsprostowanie.
Po wczorajszym artykule Ani Kosteckiej „Budowa dworca w Sopocie opóźniona?” Otrzymaliśmy od PKP SA żądanie sprostowania informacji. – Budowa nowego dworca w Sopocie przebiega zgodnie z harmonogramem. Planowana data zakończenia prac to, tak jak informowaliśmy, przełom I i II kwartału 2015r. Taki właśnie termin został przyjęty w umowie zawartej z inwestorem, o czym wielokrotnie informowaliśmy opinię publiczną. Podana przez Państwa data (czerwiec 2014) pochodzi z dawno nieaktualnych informacji z października 2011, jeszcze sprzed podpisania umowy z inwestorem. W żaden sposób informacji tych nie można obecnie uznać za wiążące. Należy zaznaczyć, że o „opóźnieniu” inwestycji można mówić jedynie w przypadku, gdy termin oddania obiektu zmienia się w stosunku do tego, który został zawarty w umowie i ogłoszony na początku prac budowalnych – napisała Paulina Jankowska z biura prasowego PKP SA.
Na pomoc PKP ruszyła sopocka „Gazeta Wyborcza”. „Zamieszanie wprowadziła niedawna publikacja, jaka pojawiła się na portalu rynek-kolejowy.pl. Jej autor, powołując się na informacje z PKP, sugerował jakoby budowa dworca w Sopocie miała wielomiesięczne opóźnienie. Jego zdaniem inwestycja miała się zakończyć już w czerwcu 2014” – czytamy. Ale autor „GW” przyznaje: "Mimo wszystko ten termin (I-/II kwartał 2015 – przyp. RK) również może być pewnym zaskoczeniem. Do tej pory wszędzie podawano informację, że realizacja potrwa do końca 2014 roku".
Żonglowanie datami
Przygotowując artykuł, opieraliśmy się na informacji o projekcie, dostępnej na stronie PKP SA (należy wyszukać "Sopot"). To najnowsza oficjalna informacja na temat terminu budowy dworca – pochodzi z 18 czerwca 2013 roku i obiecuje realizację projektu do 1 czerwca 2014 roku. Faktem jest, że w przetargu była mowa o oddaniu do użytku z końcem 2014 roku – ale wszystkich obiektów, a oprócz dworca powstanie jeszcze plac miejski, czy parking. Tak dotąd rozumieliśmy oficjalne informacje.
Pozostałe informacje przekazywane – jak mówi Jankowska – opinii publicznej pochodzą z wypowiedzi dla prasy. Cytując samą "Wyborczą", której autora zaskoczył nasz tekst: „Bałtycka Grupa Inwestycyjna na wybudowanie nowego dworca ma czas do końca 2014 roku, ale w poniedziałek jej przedstawiciel poinformował, że będą chcieli zakończyć budowę przed rozpoczęciem sezonu letniego w 2014 roku” (styczeń 2013). Oraz "Wszystkie budynki mają powstać do czerwca przyszłego roku" (październik 2013).
Różne daty podawało też „Trójmiasto.pl”. – Zgodnie z umową mamy cały rok na prace projektowe i kolejne dwa lata na przebudowę dworca i przylegających terenów. Będziemy się jednak starać skrócić ten termin. Liczymy na to, że w listopadzie będziemy już mogli ruszyć z samą przebudową i zakończymy ją w grudniu 2013 roku – Jarosław Sulewski, przewodniczący rady nadzorczej BGI SA (styczeń 2012, po podpisaniu umowy).
– Będziemy chcieli zakończyć inwestycję jak najszybciej, jednak terminem granicznym będzie dla nas późna wiosna 2014 roku – Dariusz Bracik, doradca finansowy w BGI SA (styczeń 2013). – Kasy powrócą na dworzec po zakończeniu budowy nowego dworca, najpóźniej w czwartym kwartale 2014 roku – Anna Dyksińska z biura prezydenta w sopockim magistracie (luty 2013).
Ćwierćsprostowanie
Naszą wczorajszą informację możemy w części sprostować – do opinii publicznej rzeczywiście od lutego 2013 (ale nie od października 2011 roku) przekazywane były często (ale nie zawsze) informacje, że budowa dworca zakończy się nie w czerwcu, a w grudniu 2014 roku. Co oczywiście jest opóźnieniem względem wcześniejszych zapowiedzi – i informacji aktualnie wyświetlanej na stronie PKP SA. Należało być może od razu poinformować Czytelników, że dat oddania jest kilka. Niestety, oficjalnej informacji o projekcie przygotowanej przez PKP SA zacytować nie możemy – nigdy takiej nie otrzymaliśmy.
Nie ulega jednak wątpliwości, że nowa data: przełom I i II kwartału 2015 roku pojawia się po raz pierwszy. Na szczęście harmonogram jest już zmieniony i opóźnienia nie ma. Zresztą dzięki takim zabiegom kolejarze niedawno ogłosili, że trwającą już siedem lat modernizację linii E65 ukończą przed terminem.