O tym że dworzec kolejowy w Bytomiu wymaga remontu mówi się od lat, ale dziś, po usunięciu kładki, która przez lata zasłaniała część elewacji, problem stał się palący - informuje "Gazeta Wyborcza".
Budynek dworca znajduję się w bardzo złym stanie. Na domiar złego w zeszłym roku zniknęła kładka dla pieszych przylegająca do budynku. Teraz już nic nie zasłania zrujnowanego dworca. Niedawno kolej została zmuszona do zerwania sufitów w holu dworca, bo straż pożarna uznała je za niebezpieczne.
O planach remontu dworca mówią przedstawiciele Katowickiego Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA. Niestety, to na razie tylko plany. Wiadomo, że dzięki oszczędnościom budżetu państwa uda się w najbliższych latach wyremontować więcej dworców niż ponad trzydzieści - jak pierwotnie zakładano. Do rozszerzonej listy katowicki Oddział Gospodarowania Nieruchomościami zgłosił właśnie dworzec w Bytomiu. Teraz trzeba czekać, czy propozycja zostanie zaakceptowana w Warszawie - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Więcej