„Gazeta Wyborcza Lublin” poinformowała o nietypowym powodzie opóźnienia pociągu TLK relacji Lublin – Bydgoszcz. Godzinny postój na stacji Dęblin był wymuszony oczekiwaniem na zmiennika kierownika pociągu, który pracował pod wpływem alkoholu.
Jak informuje dziennik kolejarz zachowywał się „dziwnie”, na co zwrócili uwagę podróżujący pociągiem. Pracownika PKP Intercity poddano badaniu na zawartość alkoholu we krwi. Wynik okazał się pozytywny, dlatego kierownik został odsunięty od czynności służbowych i zwolniony do domu. Zanim z Lublina dojechał jego zmiennik minęło 60 minut i dopiero wtedy pociąg ruszył w dalszą trasę.
Jak dowiedziała się „Gazeta Wyborcza Lublin”, pracujący pod wpływem alkoholu kierownik pociągu zostanie zwolniony z pracy.
Więcej