CTL Logistics: Dzięki środkom ostrożności nasz personel nie choruje

CTL Logistics przewozi w Polsce i Europie kilkadziesiąt tysięcy ton towarów dziennie. – W obecnej sytuacji kluczowe jest zapewnienie dostaw i ciągłości operacyjnej przewoźników towarowych. Z uwagi na to oraz bezpieczeństwo pracowników CTL Logistics wdrożył szereg procedur zapobiegających ewentualnemu rozpowszechnianiu się wirusa – informuje Monika Mikon, Dyrektor Marketingu i Komunikacji, Rzecznik Prasowy. W celu koordynacji tych działań w Grupie CTL powołano Zespół Zarządzania Kryzysowego.

– Centrala Spółki jest w stałym kontakcie z regionalnymi zespołami zarządzania kryzysowego w całej Polsce oraz Kolejowym Zespołem Zarządzania Kryzysowego w Warszawie w zakresie przejazdu pociągów towarowych i współpracy z administracją rządową – zapewnia rzeczniczka CTL. Sytuacja na granicach Polski, gdzie odbywają się zmiany maszynistów pociągów międzynarodowych, jest przez cały czas monitorowana we współpracy ze Strażą Graniczną oraz Urzędem Transportu Kolejowego. Prowadzący pociągi są dowożeni i odwożeni taksówkami. – Mamy stały kontakt z korporacjami taksówkarskimi w celu diagnozowania dynamicznie zmieniającej się sytuacji w branży, a także z branżą hotelarską (gwarancja bazy noclegowej wraz z posiłkami dla naszych maszynistów i innych służb pracujących „na torach”) – informuje. Spółka na bieżąco wymienia informacje o zagrożeniach z zakładami górniczymi oraz innymi nadawcami i odbiorcami ładunków, a także z innymi przewoźnikami kolejowymi.

Wszyscy klienci grupy CTL otrzymują bieżące informacje nie tylko o sytuacji na przejściach czy w portach, ale również o dostępności lokomotyw i wagonów oraz o ewentualnych zagrożeniach związanych z pracami remontowymi czy o opóźnieniach w związku z trudnościami w alokacji pracowników za granicą. – Są informowani również o tym, co dzieje się na globalnym rynku przewozowym, i o prognozach w tym zakresie. Przewozy krajowe i transgraniczne towarów, usługi w portach oraz na kilkunastu bocznicach są stale monitorowane, a służby CTL pracują 24godziny na dobę na miejscu lub zdalnie, aby procesy nie były zachwiane – podkreśla Monika Mikon.

CTL stara się zachować bezpieczeństwo także poprzez działania na poziomie wewnętrznym. – Spółka ograniczyła tylko do niezbędnego personelu dostęp do swoich kluczowych obiektów. Intranet grupy został podporządkowany najważniejszym informacjom dot. koronawirusa i zasadom zachowania w tym szczególnym okresie – podaje przykłady Mikon. Jak zapewnia, zdrowie wszystkich pracowników jest monitorowane. Przy wjeździe do zakładów CTL Logistics odbywa się mierzenie temperatury ciała.

– Wszyscy pracownicy mają także dostęp do informacji o zasadach bezpiecznego zachowania i koniecznych środkach ostrożności. Powierzchnie biurowe i ogólnego dostępu, np. klamki i poręcze, są stale dezynfekowane przez odpowiednio wyposażony personel sprzątający – kontynuuje. Wszystkim maszynistom rozdano płyny dezynfekujące, rękawiczki, maseczki i inne środki ochrony. W działającej nieprzerwanie dyspozyturze zapewniono bezpieczną odległość między stanowiskami pracowników. Otrzymali oni instrukcje bezpiecznego przeprowadzania zmiany dyspozytorskiej.

Pracownicy biurowi oraz służb wsparcia pracują natomiast w większości zdalnie. W stosunku do czasu przed pandemią zdecydowanie wzrosła liczba organizowanych wideokonferencji operacyjnych. – W tygodniu jest realizowanych ponad 3400 połączeń wideo i telekonferencji. Wykorzystanie Skype wzrosło o 355%. Liczba użytkowników zdalnego narzędzia dostępu (VPN) zwiększyła się natomiast 17-krotnie – przytacza statystyki rzeczniczka.

Działania te przynoszą, jak dotąd, dobre skutki. – Na służbie są w 100% nasi maszyniści, rewidenci i ustawiacze. Nie ma przypadków zachorowań na COVID-19 ani przypadków kwarantanny z powodu podejrzenia koronawirusa wśród całego zespołu zarówno w Polsce, jak i Niemczech oraz Czechach – podkreśla rzeczniczka CTL.