Jak informuje portal Nto.pl, na przełomie maja i czerwca rozpoczęły się rozmowy w związku z remontem dworca kolejowego w Kędzierzynie-Koźlu oraz zagospodarowania jego otoczenia. Z władzami miasta miał spotkać się nawet wiceszef resortu infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz. Do spotkania jednak nie doszło, a sprawa przycichła.
Gmina chciała zawrzeć porozumienie ze spółkami: PKP Dworce Kolejowe, PKP Nieruchomości, PKP PLK oraz PKP Energetyka. Celem porozumienia miało być ustalenie zakresu prac przy remoncie dworca, a także uporządkowania jego otoczenia.
Według portalu, spotkanie z wiceministrem infrastruktury Tadeuszem Jarmuziewiczem a władzami miasta miało odbyć się 14 czerwca. Spotkanie miało być zwrotnym punktem w kwestii podejmowania ewentualnych dalszych kroków przy ustalaniu kwestii remontu.
- Nie uważamy jednak sprawy za zamkniętą. Czekamy na pana Jarmuziewicza, mam nadzieję, że do spotkania dojdzie jak najszybciej - poinformował Artur Widłak, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla. Teraz władze miasta niecierpliwie czekają na wyznaczenie terminu kolejnego spotkania.
Dworzec w Kędzierzynie-Koźlu jest w złym stanie i potrzebuje remontu. Pierwotnie planowanye prace miały objąć elewację budynku dworcowego, sufit, okładziny ścienne i posadzki, a także wymianę stolarki drzwiowej i okiennej oraz wszelkich instalacji.
Więcej