Bułgarski rząd uruchomił wczoraj procedurę prywatyzacyjną spółki BDZ Tovarni Prevozi – przewoźnika towarowego należącego do Bułgarskich Kolei Państwowych (BDZ). Inwestorzy strategiczni i finansowi będą mieli 135 dni od momentu publikacji ogłoszenia o przetargu w państwowych gazetach na przygotowanie oferty kupna spółki.
Według agencji Reuters, bułgarskich rząd chce uzyskać ze sprzedaży państwowego przewoźnika towarowego od 128 do 160 mln dolarów. Kwota ta ma zostać przeznaczona na zabezpieczenie dalszych pożyczek BDZ w Banku Światowym, które są potrzebne bułgarskim kolejom na spłatę części długu. W kwietniu tego roku wynosił on niemal pół miliarda dolarów.
Pomysł prywatyzacji bułgarskiego sektora kolejowych przewozów towarowych został zgłoszony w roku 2009, jednak światowy kryzys gospodarczy przyczynił się do braku zainteresowania kupnem przewoźnika. Ani inwestorzy niemieccy, ani austriaccy (na których najbardziej liczono) nie byli zainteresowani kupnem spółki. Obecnie ok. 10% rynku kolejowych przewozów towarowych w Bułgarii jest w rękach prywatnych inwestorów, ale rząd liczy na więcej.
Sektor przewozów towarowych jest niedoinwestowany, ponieważ zyski, jakie przynosi przewoźnik cargo grupy BDZ, wykorzystywane są na częściowe pokrywanie strat generowanych przez sektor przewozów pasażerskich.
BDZ Tovarni Prevozi jest obecnie największym przewoźnikiem towarowym w Bułgarii, jego udział w rynku pod względem wykonanej pracy przewozowej wynosił w 2010 roku 77,3 proc. W 2011 roku pociągi tej spółki przewiozły 11,57 mln ton towarów, z czego 70 proc. w ruchu krajowym. BDZ Tovarni Prevozi dysponuje 220 lokomotywami, z których 164 ma już ponad 30 lat. Na 4859 wagonów należących do tego przewoźnika „trzydziestkę” przekroczyło ponad 3 tysiące.