– Myślę, że projekt prowadzony przez SKM będzie wzorcowy dla wielu spółek transportowych – powiedział "Rynkowi Kolejowemu" Dariusz Kacprzyk, dyrektor w BRE Banku, który wymeituje obligacje spółki. Pieniądze sfinansują na zakup nowych pociągów Elf.
- Znacząca część obligacji zapada w 2021 roku – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Przemysław Gdański - członek zarządu, dyrektor ds. Bankowości Korporacyjnej BRE Bank SA. Jak zaznaczył, spółce udało się wynegocjować bardzo korzystne warunki finansowania.
- Marża jest różna dla poszczególnych transz, krótko- i długoterminowej. Te dziesięcioletnie są oprocentowane trochę wyżej, ale ciągle jest to frakcja poniżej jednego procenta. Oprocentowanie dla transzy krótkoterminowej jest jeszcze atrakcyjniejsze, ale ona służy prefinansowaniu środków z Unii Europejskiej i VAT-u, który stanowi dość istotną kwotę – tłumaczy Dariusz Kacprzyk, dyrektor departamentu współpracy z korporacjami BRE Bank, który jest odpowiedzialny za projekt emisji obligacji SKM. Cała suma dofinansowania bankowego w formie obligacji wynosi 216, 4 mln złotych. Dofinansowanie długoterminowe finansowanie banku wyniesie 90 milionów złotych.
- Przymiarki do finansowania zaczęły się kilkanaście miesięcy temu. Spółka wynajęła doradcę, który pomagał wybrać sposób finansowania – powiedział Kacprzyk. Główną alternatywą dla obligacji był kredyt w Europejskim Banku Inwestycyjnym. - Ponieważ warunki EBI okazały się nie dość elastyczne z punktu widzenia wymogów formalnych, a oferta banków komercyjnych atrakcyjna, to podjęto decyzję o pójściu tym tropem – wyjawił dyrektor w BRE Banku.
- Duże słowa uznania należą się spółce SKM. Duże starania zostały podjęte po to, by zapewnić płatność w odpowiednim momencie. Zwłoka w płatności mogłaby spowodować opóźnienie w dostawach – powiedział "Rynkowi Kolejowemu" Kacprzyk.
- W skali kraju nie jest to pierwszy projekt emisji obligacji przez spółkę miejską, ale ten jest jednym z większych. Kredyty, czy finansowanie projektowe są pewną nowością – zauważył Kacprzyk. Zwykle gwarantem zaciągnięcia zobowiązania pozostaje miasto, jednak w przypadku takich projektów jak zakup taboru przez SKM tak nie jest. Takie metody finansowania są według bankowców możliwe dzięki zawartej przez spółkę umowie wieloletniej z miastem.
Poza granicami naszego kraju takie rozwiązania nie są powszechne, tak więc spółki samorządowe muszę same opracowywać tego typu rozwiązania – Myślę, że projekt prowadzony przez SKM będzie wzorcowy dla wielu spółek transportowych – przewiduje dyrektor departamentu współpracy z korporacjami BRE Banku.