Bilans ofiar katastrofy pod Garmisch-Partenkirchen to już pięciu zabitych [film]

Takie postepowanie to w przypadku wypadków kolejowych procedura rutynowa. Badana jest praca i zachowanie maszynisty oraz dyspozytora, mimo że bezpośrednio po wypadku nic nie wskazywało na czynnik ludzki jako przyczynę zdarzenia. Równocześnie prowadzone jest postepowanie wyjaśniające wobec trzeciej osoby, która, według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez gazetę, odpowiada za stan tego odcinka.

Rzeczniczka prokuratury w Monachium, Andrea Grape, powiedziała niemieckiej agencji prasowej DPA, że chodzi o wyjaśnienie wszelkich wątpliwości co do przyczyn katastrofy. Podkreśliła także domniemanie niewinności osób, w stosunku do których prowadzone są czynności wyjaśniające. Nie zostały podane dalsze szczegóły, wiadomo jednak, że prace prowadzi specjalna komisja oraz federalny urząd ds. badania wypadków kolejowych.

Feralny pociąg na trasie z Garmisch do Monachium wykoleił się krótko po odjeździe z Oberau w miniony piątek. Pięć osób zmarło a ponad 40 zostało rannych. Ostatnia ofiara, trzynastolatek z powiatu Garmisch-Partenkirchen, wydobyty został spod pociągu dopiero w sobotę. Pozostałe ofiary to dwie Ukrainki w wieku 30 i 39 lat oraz 51-letnia mieszkanka Wiesbaden i 70-latka z powiatu monachijskiego. Stan kolejnej kobiety w wieku lat 34 jest wciąż krytyczny.

Na razie nie wiadomo, kiedy na linii kolejowej przywrócony zostanie ruch. Pociągi z Monachium kończą obecnie bieg w Oberau. Pociągi z Innsbrucku dojeżdżają do stacji Mittenwald. Na odcinku Mittenwald – Garmisch-Partenkirchen – Oberau uruchomiona jest komunikacja zastępcza.