Sprawca fałszywego alarmu bombowego, który w ubiegły piątek sparaliżował na blisko trzy godziny pracę dworca PKP w Katowicach i spowodował utrudnienia w ruchu w centrum miasta, został zatrzymany - poinformowała śląska policja.
Okazało się, że to 19-letni mieszkaniec podwarszawskiego Ursusa, który zdenerwował się dużym tłumem na dworcu i długimi kolejkami do kas. Liczył na to, że informacja o bombie spowoduje skrócenie kolejek. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia. Mężczyzna beztrosko podszedł do sprawy, nie wykazał żadnej skruchy - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.
Kiedy anonimowy rozmówca powiadomił w zeszły piątek dyżurnego Straży Ochrony Kolei o podłożonym w budynku dworca ładunku wybuchowym, natychmiast podjęto decyzję o ewakuacji ok. 1000 podróżnych. Na czas akcji wstrzymano ruch 40 pociągów - w tym jednego międzynarodowego. Przywracanie normalnego ruchu trwało do północy. Policjanci zamknęli też teren bezpośrednio przylegający do budynku, w tym dworca autobusowego. Autobusy miejskie odjeżdżały z innego przystanku. Na utrudnienia napotykali też kierowcy przejeżdżający przez centrum.
Do przeszukania gmachu przystąpili policyjni pirotechnicy oraz przewodnicy psów wyszkolonych do wyszukiwania ładunków wybuchowych. Alarm okazał się fałszywy - bomby nie znaleziono. Równolegle z akcją pirotechników funkcjonariusze pionu kryminalnego zajęli się poszukiwaniami sprawcy zamieszania. Policjanci, dysponując nowoczesnym sprzętem i metodami ścigania tego typu wybryków, namierzyli i zatrzymali pomysłowego młodzieńca.
Wyjaśnienia zatrzymanego mężczyzny zaskoczyły nawet przesłuchujących go policjantów. 19-latek w tym dniu wracał z Katowic do Warszawy. Zdenerwowany tłumem i kolejkami postanowił zadzwonić na numer widniejący na jednym z plakatów rozwieszonych w hali dworca. Wykorzystał w tym celu własny telefon komórkowy, z włączoną blokadą prezentacji numeru. Całe zamieszanie obserwował z tłumu ewakuowanych osób.
O dalszym losie zatrzymanego zadecyduje jeszcze w czwartek prokurator. Policjanci prowadzący sprawę będą wnioskować do sądu i prokuratury o bezwzględne ukaranie sprawcy oraz obciążenie go sporymi kosztami całej akcji.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.