Dodatkowe 3 mln zł znalazł Zarząd Województwa dla lubelskich kolejarzy. - To nie rozwiąże naszych problemów - mówi Zbigniew Tracichleb, szef Zakładu Przewozów PasażerskichW tym roku Zarząd Województwa na przewozy regionalne przekaże nie 12, jak planował, lecz 15 mln zł. W środę władze województwa podpisały w tej sprawie aneks do umowy ze spółką "PKP Przewozy Regionalne".
O większe dofinansowanie z Zarządu Województwa kolejarze walczą od dawna, skarżąc się na zbyt małe wsparcie władz. W połowie roku Przewozy Regionalne w Lublinie zlikwidowały dwie linie, a kilkanaście innych znacznie skróciły. Wszystko dla oszczędności.
- 3 mln zł nie rozwiązuje naszych problemów - mówi Zbigniew Tracichleb. Oblicza, że na koniec roku spółka poniesie straty w wysokości 15 mln zł.
- Będziemy szukać w budżecie możliwości dalszego dofinansowania kolei, ale nie ma szans, by było to aż 15 milionów. Spółka musi szukać oszczędności wewnątrz - twierdzi marszałek województwa lubelskiego Edward Wojtas. - W przyszłym roku chcemy kupić dwa lub trzy autobusy szynowe, które pozwolą zmniejszyć koszty funkcjonowania kolei - zapowiada.
11 grudnia zacznie obowiązywać kolejny rozkład jazdy PKP. We wtorek odbędzie się spotkanie w tej sprawie, na które spółka zaprosiła władze województwa. Kolejarze chcą, aby w przyszłym roku marszałek dołożył im 35 mln zł, ten na razie mówi o 18 mln. - Będziemy tak jeździć, jak pan marszałek sobie życzy. Jeżeli uważa, że w tej chwili pociągów jest za dużo, niech wskaże linie, które trzeba zlikwidować - zapowiada dyrektor Tracichleb.