Drzewa spadające na tory na linii nr 311 do Szklarskiej Poręby to nie odosobniony przypadek. Urząd Transportu Kolejowego poinformował, że w ubiegłym roku nakazał PKP PLK usunąć rosnącą niebezpiecznie blisko torów roślinność w przeszło stu lokalizacjach.
O utrzymaniu właściwego bezpieczeństwa linii kolejowych poprzez usuwanie roślinności z pobliża torów była mowa na poczatku roku. Koleje Dolnośląskie dwukrotnie wstrzymały ruch pomiędzy Jelenią Górą i Szklarską Porębą, po tym, jak pociągi uderzały w leżące na torach drzewa. Władze KD zarzuciły PLK źle przeprowadzoną wycinkę drzew. PKP PLK wystąpiły wówczas do gmin Piechowice, Szklarska Poręba i Stara Kamienica o zgodę na wycinkę około 1700 drzew wyznaczonych z 15 metrowego pasa wzdłuż linii.
Teraz Urząd Transportu Kolejowego podsumował własne działania w zakresie kontrolowania PKP PLK z wycinki drzew w 2014 roku. Łącznie przeprowadzono kilkaset kontroli. – Należy podkreślić, że przez niewłaściwy poziom utrzymania infrastruktury dochodziło do niebezpiecznych zdarzeń kolejowych, w tym wypadków i incydentów oraz do częstego wstrzymania ruchu przez zarządcę, co powodowało liczne opóźnienia oraz odwoływanie pociągów pasażerskich i towarowych – przypomina Urząd.
Prezes UTK za każdym razem nakazywał usunięcie stwierdzonych naruszeń w celu spełnienia przez zarządcę warunków technicznych i organizacyjnych zapewniających bezpieczne prowadzenie ruchu pociągów i bezpieczną eksploatację pojazdów kolejowych.
Lista naruszeń obowiązków przez PKP PLK w zakresie wycinki jest bardzo długa – liczy ponad 110 pozycji. Urząd stwierdzał nieprawidłowe utrzymanie na tak ważnych liniach, jak nr 1 (w Myszkowie), nr 3 (w Koninie), nr 8 (Miechowie), nr 91 (Bochnia, Przeworsk), czy nr 131 (Kalety, Tarnowskie Góry). Jak można się spodziewać, na liście jest również linia 331 na odcinku Jelenia Góra – Szklarska Poręba Górna. Listę można pobrać tutaj.