Polskie soki i napoje w PKP Intercity? Na przeszkodzie prawo

Polski rząd przyjął strategię patriotyzmu gospodarczego. Namawia Polaków do kupowania polskich produktów oraz wspierania rodzimego przemysłu. Wszystko po to, żeby wzmacniać polską gospodarkę. – W tym kontekście może warto zastanowić się nad jeszcze mocniejszym wspieraniem polskich firm przez spółki będące własnością Skarbu Państwa – pisze do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa poseł Jacek Osuch. – Dla wielu z nich takie wsparcie będzie miało charakter nie tylko prestiżowy, ale pozwoli też na ugruntowanie pozycji i promocję marki – dodaje.

Poseł składa propozycję, aby PKP Intercity podjęło decyzję dotyczącą zmiany bezpłatnego poczęstunku serwowanego podróżnym na pokładach pociągów kategorii EIC oraz EIP. Zachęca on, aby w ramach bezpłatnej przekąski zastąpić napoje gazowane smacznymi i zdrowymi produktami polskimi, jak np. tłoczonymi sokami owocowymi lub owocowo-warzywnymi.

Ustawa zabrania

Poczęstunek dla pasażerów, na podstawie umowy z PKP Intercity w ramach przeprowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia na usługi społeczne, rozdaje Wars. O ile przewoźnik byłby zapewne zainteresowany wspieraniem polskich podmiotów, to o tyle blokuje go prawo. – Ustawa wskazuje na zakaz dokonywania opisu przedmiotu zamówienia w sposób, który mógłby utrudniać uczciwą konkurencję. Zakazane jest więc dokonywanie opisu przedmiotu zamówienia nie tylko takiego, który wprost utrudnia uczciwą konkurencję, wskazując na konkretny produkt, lecz także takiego, który hipotetycznie mógłby zaburzyć konkurencję na rynku – wyjaśnia Andrzej Bittel, podsekretarz stanu w MIB.

Z powyższego zakazu wynika konieczność dopuszczenia przez zamawiającego konkurencji pomiędzy wykonawcami, mogącymi spełnić ustalone wymogi w odniesieniu do przedmiotu zamówienia bez ograniczania dostępu do niego. – Spółka PKP Intercity poinformowała, że w świetle przepisów ustawy nie może opisać przedmiotu zamówienia, odnoszącego się do poczęstunków, poprzez konkretne wskazanie pochodzenia geograficznego określonych produktów, dopuszczając wyłącznie produkty pochodzenia krajowego, gdyż spowodowałoby to naruszenie ustawy – podkreśla. Bittel dodaje przy tym, że hipotetyczne zawężenie grona dostawców wyłącznie do podmiotów krajowych może nie gwarantować uzyskania najkorzystniejszej oferty cenowej, a wręcz odmiennie, może skutkować wzrostem ceny świadczonej usługi.

Będzie więcej jabłek

Jednocześnie PKP Intercity zapowiada, że będzie częściej przeprowadzać na swoich pokładach akcję wspierania polskich produktów, którą zorganizowano 11 listopada 2016 r. przy współpracy z „Towarzystwem Rozwoju Sadów Karłowych“. Jabłka były wydawane podróżnym jako dodatek do standardowego poczęstunku. – Wobec pozytywnego odbioru akcji przez podróżnych, spółka planuje w przyszłości podobne działania marketingowe oraz pozostaje otwarta na wszelkie inicjatywy dotyczące nawiązania współpracy, w szczególności, o charakterze barterowym – podaje Bittel.