– Aktualna sytuacja kolejowej komunikacji regionalnej w województwie małopolskim jest katastrofalna, wręcz nastąpił proces jej likwidacji, bo aktualny rozkład pociągów na liniach pozaaglomeracyjnych jest szczątkowy lub też całkowicie wycofano z nich połączenia kolejowe – powiedział Arkadiusz Mularczyk.
Arkadiusz Mularczyk to poseł Prawa i Sprawiedliwości, który w okręgu sądeckim uzyskał w październikowych wyborach parlamentarnych najwyższy wynik. Poseł jest zaangażowany i wspiera rozwój kolei w woj. małopolskim, przede wszystkim dążenia sądeckich aktywistów do zaprzestania polityki degradacji kolei regionalnej, nie tylko na Sądecczyźnie, ale w całym woj. małopolskim. Posła PiS poprosiliśmy o ocenę decyzji o ograniczeniu oferty połączeń kolejowych w woj. małopolskim. Chodzi o ograniczenia na trasach: Kielce – Olkusz – Katowice czy Kraków – Tarnów – Nowy Sącz oraz likwidację pociągów na trasie Oświęcim – Czechowice-Dziedzice i brak zgody na objęcie finansowaniem połączeń Żywiec – Sucha Beskidzka – Kraków. O ograniczeniach pisaliśmy tutaj. Poważne wątpliwości do działań woj. małopolskiego zgłosił Urząd Transportu Kolejowego, o czym informowaliśmy tutaj.
Koalicja dyskryminuje niektóre regiony?
Jak poseł Mularczyk ocenia obecną sytuację kolei regionalnej w woj. małopolskim i cięcia w rozkładzie jazdy 2015/2016? – To dowód, że koalicja PO-PSL w Sejmiku dyskryminuje sądecki region i południową Małopolskę i nie wykonuje powierzonych zadań ciążących na samorządzie. Zarząd Województwa takimi decyzjami wyklucza mieszkańców regionu z dostępu do kolejowej komunikacji publicznej. Geneza takich postaw ma swe podłoże w błędnych decyzjach rządu premiera Tuska i Ewy Kopacz, najpierw poprzez przekazanie spółki Przewozy Regionalne marszałkom, a następnie po jej wyeksploatowaniu ponownemu oddaniu Skarbowi Państwa, zrzucając obecnie na rząd PiS-u ciężar naprawy systemu kolejowej komunikacji regionalnej – ocenia Arkadiusz Mularczyk.
– Aktualna sytuacja kolejowej komunikacji regionalnej w województwie małopolskim jest katastrofalna, wręcz nastąpił proces jej likwidacji, bo aktualny rozkład pociągów na liniach pozaaglomeracyjnych jest szczątkowy lub też całkowicie wycofano z nich połączenia kolejowe. Analizując decyzje Zarządu Województwa Małopolskiego, nasuwa się wniosek, że są to decyzje polityczne mające na celu ukaranie wyborców PiS-u za poparcie, jakiego udzielano w wyborach samorządowych, prezydenckich i parlamentarnych, czego ewidentnym przykładem jest odwołanie pociągów na linii Krynica – Nowy Sącz – Tarnów – Kraków przy jednoczesnym wznowieniu komunikacji kolejowej w okręgu wyborczym byłego marszałka Marka Sowy, a obecnego posła PO. Jak już wspomniałem podłożem, tych działań jest błędna polityka byłego rządu PO-PSL oraz kontynuacja tych założeń przez koalicję w Zarządzie Województwa Małopolskiego, która całą swą uwagę skupia na aglomeracji krakowskiej, izolując komunikacyjnie mieszkańców obrzeży województwa oraz destabilizuje komunikację z ościennymi województwami – tłumaczy Arkadiusz Mularczyk.
– Niepokój wzbudza również stan spółki Przewozy Regionalne, którą były rząd doprowadził do stanu agonii, a pseudo reformy ukierunkowane są na likwidacje potencjału taborowego i zasobów ludzkich. Przykładowo, w małopolskim oddziale spółki PR planuje się zwolnić w ramach PDO 93 maszynistów oraz 79 kierowników pociągów, wypłacając gigantyczne odszkodowanie (ok 34 tys. zł), podczas gdy w Małopolsce występują niedobory w tych zawodach. Analizując poczynania PO i PSL-u w Małopolsce należy postawić pytanie, czy nie następuje celowa likwidacja potencjału Przewozów Regionalnych, aby w najbliższej perspektywie nastąpiło całkowite załamanie komunikacji regionalnej, a odpowiedzialnością obarczyć rząd PiS-u. Podkreślę, że zaniepokojenie poczynaniami marszałka małopolski wyraził również Prezes Urzędu Transportu Kolejowego – dodaje Arkadiusz Mularczyk.
Co trzeba poprawić?
Zdaniem Arkadiusza Mularczyka, sposobem na poprawę oferty kolejowej w woj. małopolskim może być wzrost liczby połączeń kolejowych w oparciu o rzeczywiste potrzeby pasażerów. – Przede wszystkim muszą jeździć pociągi, bo dzisiaj coraz chętniej obywatele chcą korzystać z komunikacji kolejowej, doceniając zalety ekologiczne takich rozwiązań oraz szybkość połączeń. Rozkład jazdy pociągów powinien być dostosowany pod lokalne uwarunkowania i potrzeby mieszkańców. Oczywiście musi nastąpić wymiana taboru na nowy lub zmodernizowany zgodnie z dzisiejszymi standardami, ale priorytetem jest częstotliwość i cykliczność kursowania pociągów, skomunikowanymi na stacjach węzłowych, standard i cena dostosowana do zamożności obywateli. Ważnym też dla Sądecczyzny i Podhala jest budowa linii kolejowej przez Piekiełko, inwestycja ta zintegruje dwa regiony oraz umożliwi rozwój i udogodnienia komunikacyjne turystów odwiedzających południe Małopolski – powiedział poseł Mularczyk.
– Zarząd Województwa Małopolskiego powinien przede wszystkim zaprzestać polityki wykluczenia społecznego mieszkańców Sądecczyzny, południowej Małopolski i innych terenów pozaaglomeracyjnych. Proszę zauważyć, że wraz z nowym rozkładem z torów Sądecczyzny i Podhala zniknęły nowoczesne składy zakupione ze środków publicznych dla całego województwa, a decyzją Zarządu Województwa Małopolskiego skierowane do obsługi aglomeracji krakowskiej. Odnośnie inwestycji w infrastrukturę kolejową i drogową oraz inwestycje taborowe decyzje powinny być podejmowane po szerokich konsultacjach społecznych i w uzgodnieniu z ministerstwem właściwym dla transportu – powiedział poseł Mularczyk.
Sądecczyzna nie ustępuje
Poseł z Sądecczyzny bierze udział w działaniach mających na celu poprawę jakości komunikacji kolejowej na południu woj. małopolskiego. – Obywatele Sądecczyzny mają dość traktowania ich jako obywateli drugiej kategorii przez marszałków koalicji PO-PSL, swe niezadowolenie wyrażali w manifestacjach i petycjach, działanie Komitetu poparło kilka tysięcy obywateli. Tym samym jest to sprzeciw znacznej części społeczności przeciwko wykluczeniu społecznemu realizowanego przez obecny Zarząd Województwa Małopolskiego koalicji PO-PSL. Więcej na temat działań winni wypowiedzieć się przedstawiciele Komitetu, ale pragnę podkreślić, że fala krytyki poczynań Zarządu Województwa Małopolskiego wypływa nie tylko z Sądecczyzny, ale również z innych regionów Małopolski, Suchej Beskidzkiej, Olkusza oraz mieszkańców obrzeży województw ościennych tj. śląskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, których decyzje o zerwaniu połączeń kolejowych również dotknęły – dodaje Arkadiusz Mularczyk.
– Słuszna jest argumentacja Komitetu o celowym wygaszaniu popytu przez UM Małopolski i destabilizacji systemu komunikacyjnego w województwie przez Zarząd Województwa Małopolskiego. Dziś musimy wspólnymi siłami powstrzymać ten proces degradacji, a w przyszłości odbudować komunikację kolejową w regionie – apeluje Arkadiusz Mularczyk.