Wykonawca budowy metra unikał dziś odpowiedzi na pytanie, ile będą kosztować naprawa tunelu Wisłostrady i dodatkowe prace na stacji Powiśle. Nie wiadomo też o ile opóźni się budowa metra – władze miasta przekonują, że zatrzymanie prac na Powiślu nie przekłada się wprost na przesunięcie terminu zakończenia inwestycji.
Wykonawca przedstawił dzisiaj koncepcję prac, jakie należy wykonać dla zabezpieczenia podmytego tunelu Wisłostrady. Bez odpowiedzi pozostają na razie pytania ile ta operacja i przestój na budowie metra będą kosztować. – To nie czas, by rozmawiać o kosztach. Naszym priorytetem jest zabezpieczenie tunelu Wisłostrady – mówi Mustafa Tuncer, dyrektor projektu w AGP Metro ze strony tureckiej.
Prezes Metra zapewnia jednak, że nie powinno być problemy z pokryciem różnicy w kosztach. – Budowa jest ubezpieczona bardzo wysoko. Łączna suma gwarancji i polis jest na poziomie 400 mln zł. To potencjalne źródło finansowania naprawy i dodatkowych prac – mówi Jerzy Lejk.
Nie wiadomo też, jaki dokładnie wpływ będzie miała sytuacja na Powiślu na realizację całej inwestycji, która – według ekspertów – już wcześniej złapała co najmniej półroczne opóźnienie. – Do 14 sierpnia 2012 r. miały miejsce różne zdarzenia, jak znalezienie niewybuchów, niezaznaczonych na planach instalacji podziemnych czy długie uzgodnienia z gestorami sieci. Ma to oczywiście wpływ na harmonogram. Prowadzimy z wykonawcą rozmowy na temat oceny wpływu obecnej sytuacji na Powiślu na terminy – mówi Lejk. Jak dodaje, analizy i badania w tej sprawie wciąż trwają i nie zapadły jeszcze decyzje dot. dalszej budowy tej stacji czy zmiany miejsca startu tarcz. Nie wiadomo też ile dokładnie potrwa naprawa tunelu Wisłostrady. Wykonawca mówi o przedziale od dwóch do czterech miesięcy. Trudno więc w tej chwili rozmawiać o konkretnych zmianach w harmonogramie.
W ramach inwestycji powstaje sporo obiektów – budowa wszystkich pozostałych toczy się normalnie. – Mamy awarię na Powiślu, nie oznacza to, że stoi budowa całego centralnego odcinka. Mówimy o wstrzymaniu prac tylko w tym konkretnym miejscu. Nie przekłada się to na takie samo opóźnienie inwestycji – zapewnia Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent miasta.