Wielkopolski Urząd Marszałkowski w nowym rozkładzie, który wejdzie w życiu już w grudniu, chce uruchomić dwa razy dziennie tanie połączenie z Poznania do Berlina. Jak podaje „Gazeta Wyborcza” to jednak nie koniec zmian na lepsze, jakie czekają mieszkańców regionu.
- W Berlinie pracuje 150 tys. Polaków, z tamtejszych lotnisk korzysta ponad milion naszych rodaków. Trzeba tych ludzi jakoś przywieźć i dowieźć. Niedługo marszałek województwa podpisze umowę z przedstawicielami senatu Berlina Zachodniego i Brandenburgii o szybkim połączeniu pomiędzy naszymi miastami - powiedział w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” dyrektor departamentu transportu urzędu marszałkowskiego Jerzy Kriger.
Cena biletu na połączenie do Niemiec ma być przystępnym poziomie. Ponadto na prośbę pasażerów, zostaną wydłużone składy kursujące w piątki i niedziele do i z Poznania, tak żeby umożliwić im podróż w bardziej komfortowych warunkach. Nie będzie także likwidacji połączeń, za to będą uruchamiane nowe, do obsługi których władze województwa chcą przeznaczyć 22 nowoczesne, czteroczłonowe, klimatyzowane składy, na zakup których wkrótce zostanie rozpisany przetarg o wartości prawie 500 mln zł. Planowana jest także modernizacja około 40 starych ezt-ów, których wiek waha się od 20 do 40 lat, na co województwo wielkopolskie otrzyma około 700 mln zł z budżetu państwa.
*Fot. Kamil Masło
Więcej