PKP Intercity ma już wstępny plan obsługi dworca Łódź Fabryczna. Przewoźnik chce zwiększyć podaż miejsc w pociągach Warszawa – Łódź przez skierowanie tu Dartów i Flirtów. Nowy dworzec ominie jednak co trzeci pociąg z Warszawy.
Według informacji "RK", w maju podczas obrad Rady Przewoźników PKP PLK przedstawiły założenia ruchowe dla stacji Łódź Fabryczna. Składał się na nie m.in. zakaz prowadzenia manewrów, zakaz odstawiania składów – również na stacji Łódź Widzew oraz wymóg wyposażenia pociągów w blokadę hamulca bezpieczeństwa (rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec przekazał jednak naszej redakcji w ostatni piątek oświadczenie, z którego wynika, że manewry na podziemnej stacji będą mogły być wykonywane, o czym piszemy
TUTAJ). To może być problem dla PKP Intercity, bo zdecydowana większość taboru nie spełnia jego wymagań. Więcej na ten temat
piszemy tutaj.
Największy problem dotyczy przede wszystkim pociągów w relacji Warszawa – Łódź, obecnie zestawionych ze składów wagonowych. Przewoźnik z posiadanych wagonów posiadających mostkowanie hamulca zestawi w przyszłym rozkładzie jazdy jeden skład – TLK Uszatek (dawny Łodzianin). Pozostałe pociągi muszą zastąpić
nowoczesne zespoły trakcyjne: Pesa Dart i Stadler Flirt.
Więcej pociągów do Warszawy, ale…
Jak uspokaja pasażerów rzeczniczka PKP Intercity Beata Czemerajda, mimo tych wymagań w nowym rozkładzie jazdy zarówno liczba pociągów, jak i dostępnych miejsc w relacji Warszawa – Łódź ma się zwiększyć. Na nową Łódź Fabryczną ma kursować 16 par pociągów – w tym 15 ezt (
w większości Pesa Dart) oraz wspomniany wagonowy Uszatek.
Co trzeci pociąg PKP Intercity z Warszawy w nowym rozkładzie nie trafi na Fabryczną. Trzy pary pociągów wagonowych ominą nowy dworzec i dojadą na Łódź Kaliską. Do tego przez Łódź Widzew przejedzie 5 par pociągów z Warszawy do Wrocławia.
Jak
pisaliśmy w piątek, łódzki samorząd nie zamierza pozostać bierny wobec wstępnych ustaleń związanych z rozkładem jazdy z dworca Łódź Fabryczna. Zaplanowano już specjalne posiedzenie Doraźnej Komisji ds. Transportu, na które zostaną zaproszeni przedstawiciele spółek kolejowych. Nie jest wykluczona nawet akcja społecznego protestu łodzian, podobna do tej, która towarzyszyła kolejnym decyzjom w sprawie przystanku Łódź Centrum w przyszłym tunelu średnicowym.
„Nic nie zabieramy”
Wykorzystanie pociągów Flirt
jest w tej chwili bardzo wysokie, trochę niższe – pociągów Dart. Dzięki obsługiwanym przez nowe ezety połączeniom kategorii Intercity
przewoźnik zyskuje pasażerów. Z których połączeń zabrane zostaną nowoczesne jednostki, by obsłużyć pociągi do Łodzi? Rzeczniczka tłumaczy, że przewoźnik nie zabierze żadnych pociągów, a Warszawę i Łódź obsłużą dodatkowe kursy dzięki lepszemu obiegowaniu i zmniejszeniu rezerwy taborowej. – Na przykład pociąg z Lublina nie kończyłby biegu w Warszawie, tylko w Łodzi – tłumaczy.
Na
zmianę tras pociągów musi zgodzić się Centrum Unijnych Projektów Transportowych. – Pierwszy wniosek w tej sprawie jest już w CUPT – mówi rzeczniczka. Instytucja podlegająca Ministerstwu Infrastruktury i Budownictwa poinformowała lokalną prasę, że takie wnioski muszą być dobrze udokumentowane i uzasadnione, ale nie zdradza jaką podejmie decyzję. PKP IC nieraz przechodziło już taką procedurę, gdy zmieniało trasy taboru dofinansowanego przez UE – np. na
modernizowanej linii E30 lub
wydłużając trasy Pendolino.
A co z
niszczejącymi na bocznicy ED74, które pierwotnie zostały przeznaczone do obsługi tej właśnie trasy? – Nie zakładamy ich wykorzystania na tej linii – mówi Czemerajda. Przewoźnik w dalszym ciągu
planuje je sprzedać.
Dziś w Łodzi odbędzie się konferencja prasowa nt. zasad wjazdu pociągów na stację Łódź Fabryczna. W konferencji mają wziąć udział m.in. Andrzej Pawłowski, członek zarządu PKP PLK, a także przedstawiciele PKP IC i ŁKA.