– Doświadczenie zawodowe Zbigniewa Klepackiego przydaje się przy przyznawaniu kredytów, ale obawiam się, że nie jest ono adekwatne do tego, by poradzić sobie z koleją – uważa poseł PiS Krzysztof Tchórzewski, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury.
O powołaniu Zbigniewa Klepackiego na stanowisko podsekretarza stanu ds. kolejnictwa poinformowała w poniedziałek wicepremier Elżbieta Bieńkowska. Klepacki nie był do tej pory związany z branżą kolejową – ma w dorobku pracę m.in. w Narodowym Banku Polskim i Banku Gospodarstwa Krajowego. Nowy wiceminister zastąpi Andrzeja Massela, który został odwołany w momencie łączenia MRR i MTBiGM w jeden resort (MIR). Po odwołaniu Massela, tymczasowo za transport kolejowy odpowiadał najpierw Zbigniew Rynasiewicz, a potem Adam Zdziebło.
Poseł Tchórzewski ma nadzieję, iż Zbigniew Klepacki zdobędzie wiedzę niezbędną do zajmowania tego stanowiska. Zauważa też jednak, że przez nowym wiceszefem MIR stoją bardzo duże wyzwania.
– Pani premier Elżbieta Bieńkowska zdecydowała o wybraniu pana Zbigniewa Klepackiego na podsekretarza stanu ds. kolei w MIR kierując się, jak oświadczyła, jego zdolnościami zarządzania i radzenia sobie z trudnymi tematami. Z życiorysu wynika, że nowy wiceminister to człowiek zdolny i dobrze radzący sobie z procedurami bankowymi w tym z oceną stanu przedsiębiorstw, co jest niezbędnie potrzebne przy przyznawaniu kredytu. Obawiam się, że te cechy to za mało, aby poradzić sobie ze skomplikowanymi problemami polskiego kolejnictwa – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Krzysztof Tchórzewski.
Czy minister nabędzie wiedzę?
Poseł uważa, że dla zrozumienia procedur i specyficznego (ze względów bezpieczeństwa podróżnych) funkcjonowania przedsiębiorstw kolejowych, niezbędna jest pewna wiedza techniczna i praktyczna dotycząca tego segmentu gospodarki.
– Tej wiedzy niestety pan minister nie posiada. Pozostaje pytanie, czy znajdzie czas, aby się z tą problematyką zapoznać i czy ten czas nie opóźni podejmowania poważnych decyzji. Jako wieloletni kolejarz życzę, aby sobie z tym szybko poradził, bo dobry wiceminister odpowiadający za kolejnictwo jest bardzo potrzebny. Wyzwania przed nim stoją olbrzymie. Przede wszystkim, należy tu wymienić przyspieszenie i zwiększenie wykorzystania środków UE, rzeczywistą poprawę bezpieczeństwa ruchu pociągów, poprawę komfortu podróżowania koleją czy też rozwiązanie problemów finansowych spółek kolejowych: ich zadłużenie wynosi obecnie ok. 10 mld zł, bez Przewozów Regionalnych. Zadaniem dla nowego wiceministra powinno być też uporządkowanie złych obecnie relacji ze związkami zawodowymi – wylicza poseł Tchórzewski.
Kluczowa współpraca z innymi resortami
Poseł zauważa też, że zupełnie innym problemem, z jakim zmierzyć się będzie musiał nowy wiceminister, jest problem ze współpracą pomiędzy MIR i innymi resortami, szczególnie z Ministerstwem Finansów. Zdaniem Tchórzewskiego, powodzenie może w dużej mierze zależeć od tego, czy wiceminister będzie miał w innych resortach siłę przebicia.
– Wieloletnie doświadczenie uczy, że efekty ma ten wiceminister, który ma wiedzę, a więc nie da sobą manipulować przez „fachowców” oraz posiada lub potrafi zdobyć pozycję i poparcie polityczne. Bezpartyjny fachowiec na stanowisku politycznym najczęściej nie daje sobie rady. Ze strony pana Klepackiego jest to odważna decyzja. Będziemy jako sejmowa Komisja Infrastruktury bacznie obserwować jego postępy i oceniać decyzje – kończy Krzysztof Tchórzewski.