To był bardzo skomplikowany przetarg, w którym szwajcarski producent pokonał rywali. Stadler wygrał właśnie postępowanie na dostawę 29 pociągów dla SBB, które obsłużą trasy dalekobieżne. Szwajcarskie pociągi pojadą z prędkością do 249 km/h. Wielosystemowe składy będą kursowały m. in. na trasach międzynarodowych - do Austrii i Niemiec.
- Jesteśmy bardzo dumni, że oferta firmy Stadler odpowiadała warunkom zawartym w skomplikowanej specyfikacji zamówienia. Dziękuję Kolejom Szwajcarskim SBB za zaufanie, jakim zamawiający nas obdarzył. Oczywiście potwierdzeniem naszej niezawodności są nasze referencje od dotychczasowych klientów - mówi Peter Spuhler, szef firmy Stadler.
Każdy z nowych pociągów będzie miał 200 metrów długości i będzie zbudowany z 11 członów. W pociągach zostaną wykorzystane wózki Jacobsa. Jak czytamy w komunikacie producenta, Stadler Rail zaproponował wiele przetestowanych rozwiązań z istniejących już pociągów. Firma ma także doświadczenie w produkcji pociągów wielosystemowych, kursujących po terytoriach kilku krajów, w tym Niemiec i Austrii, a te właśnie pociagi będą kierowane do obsługi tras międzynarodowych. Każdy ze składów pomieści po około 400 pasażerów.
Nowe produkty Stadlera
Jak czytamy w komunikacie prasowym zwycięzcy przetargu, od roku 2011 producent zaczął odczuwać skutki kryzysu finansowego w Europie, a także skutki zmian na rynku walut, kiedy to frank szwajcarski znacznie się umocnił. W ciągu tylko kilku miesięcy szwajcarskie pociągi stały się o 20 procent droższe od tych produkowanych w innych częściach Europy. W tym samym czasie trudna sytuacja finansowa zamawiających podmiotów spowodowała ograniczanie zakupów. Dlatego Stadler przyjął nową strategię: firma zaczęła poszukiwać nowych rynków, a jadnocześnie chciałą poszerzyć swoją ofertę. Dlatego też rozpoczęto starania o kontrakty na pociągi kursujące z wyższą prędkością oraz na składy obsługujące linie metra. Oczywiście oba takie zamówienia udało się pozyskać. Jak zaznacza Peter Spuhler, te kontrakty przyczynią się do wzbogacenia oferty producenta. - Jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie sprzedawać nasze nowe produkty również na inne rynki - mówi szef firmy Stadler.
Nietypowy przetarg
Przetarg na zakup 29 pociągów przystosowanych do prędkości 250 km/h został ogłoszony w kwietniu 2012 roku. Zamówienie było bardzo skomplikowane, ponieważ na ocenę oferty składało się wiele kryteriów. Pierwszym z czterech głównych kryteriów wyboru najlepszej oferty był ogólny stosunek korzyści do kosztów. Stanowiło ono najwięcej, bo 40 proc. wagi oceny ofert. Oceniano m. in. koszty inwestycyjne, koszty energii oraz opłaty za dostęp do torów w ciągu 25 lat, czy konserwację i koszty utrzymania w ciągu 25 lat. Drugim głównym kryterium była innowacyjność. Waga tego kryterium wynosiła aż 25 proc. Na innowacyjność składało się 9 podkryteriów, a wśród nich: koncepcja projektu, innowacyjność inżynieryjna, warunki oraz koncepcja utrzymania, koncepcja komunikacyjna, bezpieczeństwa, wdrożenia, przestrzeni bagażowej i przepływu pasażerów. Trzecie kryterium główne stanowiły aspekty inżynieryjne (20 proc. wagi oferty). Oceniano m. in.: projekt techniczny, dokumentację, badania kontrolne, nadwozie, podwozie, system zasilania, układ napędowy, hamulcowy, pomocnicze zasilanie pociągu, czy systemy łączności na pokładzie pociągu. Czwartym i ostatnim kryterium głównym była koncepcja wykonania kontraktu obejmująca koncepcję homologację (15 proc. wagi oferty). Zostało ono podzielone na 7 podkryteriów, w tym: założenia projektu, homologacja, zarządzanie projektem, czy prawa własności intelektualnej. Na złożenie ofert podmioty zainteresowane postępowaniem miały 6 miesięcy.
Wszystkie pociągi dla SBB zostaną zbudowane w szwajcarskiej fabryce producenta w Bussnang. W projekt zostanie zaangażowanych wielu szwajcarskich dostawców. Udział krajowych podmiotów w realizacji kontraktu oszacowano na 80 procent.
Nowe pociągi zastąpią pojazdy ETR470 Cisalpino z systemem wychylnego pudła, które SBB planuje wycofać z eksploatacji do końca 2014 roku. We wnętrzu znajdą się m. in.: wagon restauracyjny oraz strefy: rodzinna i biznesowa. Każdy pasażer będzie miał swobodny dostęp do gniazdka pozwalającego podłączyć laptop. Pociągi będą oferowały swoim pasażerom dostęp do internetu.
W postępowaniu Stadler pokonał Firmy Alstom i Talgo. Wartość zamówienia to 980 mln franków. Kontrakt zawiera opcję rozszerzenia o kolejne 92 składy.
Zapisz się do newslettera:
![Diagnostyczny Flirt dla Adif w przejeździe przez Polskę [zdjęcia]](https://www.rynek-kolejowy.pl//img/20230721155050image007.jpg_213-100.jpg "Diagnostyczny Flirt dla Adif w przejeździe przez Polskę [zdjęcia]")
