Jak udało się potwierdzić „Rynkowi Kolejowemu”, PKP Intercity wykorzystało już całą przysługującą na ten rok dotację z tytułu świadczenia usług publicznych. Ministerstwo pracuje nad jej zwiększeniem.
O tym, że PKP Intercity wykorzystało już połowę dotacji z budżetu państwa na ten rok uprzedzaliśmy w maju. – W takim tempie pieniądze skończą się jesienią – ostrzegał Adrian Furgalski, dyrektor programowy Railway Business Forum. – Dotacja jest niewątpliwie kroplówką wzmacniającą finanse spółki, przy stale obecnym trendzie spadkowym liczby pasażerów. Albo więc jesienią będziemy mieli mocne cięcia kosztów i likwidację połączeń, albo ze względu na wybory samorządowe, wysokość dotacji zostanie zwiększona. Pytanie tylko o cel takiej operacji, łącznie ze znacznym podwyższeniem dotacji od 2015 roku, skoro za więcej pieniędzy, pasażer otrzymuje i będzie otrzymywał uboższą ofertę przewozową… – mówił Adrian Furgalski.
Przez pięć miesięcy, które minęły od publikacji artykułu, spółka nie wyjaśniła, jak doszło do zwiększonego wykorzystania dotacji, ani nie przedstawiła zapowiedzianego planu naprawczego. Nie odpowiedziała nawet na pytania dotyczące sposobów naprawy sytuacji. Podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Paweł Horodyński, wiceprezes PKP Intercity ds. finansowych powiedział „Rynkowi Kolejowemu”, że po siedmiu miesiącach tego roku przewoźnik ma aż 60 mln zł zysku. Przewoźnik nie chciał jednak podać, w jakim stopniu zaważyła na tym wykorzystana już dotacja przekazywana przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w ramach umów o świadczenie usług publicznych w zakresie międzywojewódzkich kolejowych przewozów pasażerskich.
W tym tygodniu udało nam się potwierdzić w ministerstwie, że dofinansowanie wypłacone jako rekompensata za okres od stycznia do końca sierpnia 2014 r. wyniosło 309 760 994,81 złotych. Dla spółki PKP IC w ustawie budżetowej na 2014 r. zaplanowano dotację w wysokości 322 mln 88 tys. zł. Oznacza to, że pieniądze skończyły się już w ubiegłym miesiącu. Co na to ministerswo? – Trwają analizy możliwości ewentualnego zwiększenia limitu tegorocznej rekompensaty – przyznaje rzecznik Piotr Popa.
Dodatni wynik finansowy PKP Intercity należy traktować z ostrożnością również dlatego, że suma wypracowanego w tym roku zysku jest zbliżona do kwoty spornych kar, które przewoźnik naliczył Alstomowi za niedostarczenie w terminie pociągow Pendolino. Na początku sierpnia było to bowiem ok. 15 mln euro. Przewoźnik odliczał kary od pieniędzy przekazywanych producentowi taboru i możliwe, że zostało to wliczone w wynik finansowy. Jednak kwestię tego, czy kary podyktowano słusznie ma rozstrzygnąć arbitraż.