PKP SA twierdzi, że jest coraz bliżej rozwiązania problemów związanych z wstrzymaniem prac na inwestycjach realizowanych przez Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury, które w ubiegłym roku ogłosiło upadłość układową. Chodzi m.in. o modernizację torów na linii Warszawa – Łódź oraz Kraków – Katowice. Z naszych informacji wynika, że PKP PLK rozważają możliwość zlecenia PNI prac utrzymaniowych w charakterze podwykonawcy, aby uchronić spółkę przed likwidacją.
– Rozmowy w sprawie kontynuacji inwestycji są bardzo zaawansowane. Sytuacja jest lepsza niż trzy miesiące temu. Jesteśmy bardzo blisko rozwiązania problemów związanych ze wstrzymanymi pracami. Jest jednak nieco za wcześnie by mówić o wypracowywanych konkretnych rozwiązaniach, które otworzą szybką ścieżkę do wznowienia prac – powiedział „Rynkowi Kolejowemu” Mirosław Kuk, dyrektor ds. komunikacji projektów strategicznych PKP SA.
Jak jednak udało się dowiedzieć „Rynkowi Kolejowemu”, negocjatorzy PKP SA rozważają możliwość zlecenia PNI przez PKP Polskie Linie Kolejowe części prac związanych z utrzymaniem infrastruktury kolejowej, które znajdująca się w bardzo trudnej sytuacji spółka utraciła po prywatyzacji w listopadzie 2011 r. Nie wykluczona jest także częściowa spłata zadłużenia spółki. Takie informacje miał przekazać pracownikom zarządca Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury wyznaczony przez sąd o złożeniu wniosku o upadłość układową.
Działania te mają na celu ograniczenie skali zwolnień w PNI. Jak ujawnili przedstawiciele związków zawodowych działających w spółce, plany przewidują redukcję zatrudnienia nawet o 80 proc. W apelu, który przesłali władzom PKP, Ministerstwu Transportu oraz właścicielowi PNI, firmie Budimex opisują oni dramatyczną sytuację znajdującej się obecnie w stanie upadłości spółki. Ich zdaniem planowane obecnie zwolnienia związane są z powołaniem przez Budimex nowej spółki, „Budimex Kolejnictwo”, która planuje przejęcie pozostałej załogi i majątku PNI.
W odpowiedzi zarządca masy upadłościowej wyjaśnił, że prowadzone obecnie działania mają dostosować zatrudnienie w PNI do możliwości finansowych i operacyjnych spółki, ale ich skala jest uzależniona od postępu rozmów, dotyczących pozyskiwania robót. Ewentualny brak robót skutkować będzie koniecznością ogłoszenia upadłości likwidacyjnej, czyli doprowadzi do zwolnienia wszystkich pracowników bez żadnych przepisów dotyczących ochrony pracownika przed rozwiązaniem umowy o pracę.
Przypominamy, ze PNI jest liderem konsorcjów realizujących dwie kluczowe inwestycje PKP PLK, w tym modernizację linii z Warszawy do Łodzi na odcinku Warszawa Zachodnia – Skierniewice oraz modernizację linii E30 Kraków – Katowice. Projekty te znalazły się na liście inwestycji, które mają otrzymać unijne dofinansowanie, a to oznacza, że ostatecznym terminem ich realizacji powinien być koniec 2015 r. Jednak wobec trudnej sytuacji PNI i braku planu awaryjnego ze strony grupy PKP termin ten wydaje się coraz mniej realny. Mimo to PKP SA nie traci nadziei, że się uda je dokończyć na czas. – Ostateczne terminy zakończenia i rozliczenia prac to koniec 2015 roku – podkreśla Mirosław Kuk.
Przypominamy, że kilka tygodni temu wiceprezes PKP SA Piotr Ciżkowicz, odpowiedzialny m.in. za negocjacje w sprawie PNI, powiedział, że w przypadku kontraktu na linii Warszawa - Łódź rozważane jest przekazanie go PKP Energetyce jako liderowi. Przypominamy, że PKP Energetyka występuje w tym kontrakcie jako jeden członków konsorcjum realizującego projekt. Nie wykluczył, że część prac przypadłoby w udziale Przedsiębiorstwu Napraw Infrastruktury. W przypadku kontraktu dotyczącego linii E30 wciąż brany był pod uwagę podobny scenariusz (tu także PKP Energetyka jest współkonsorcjantem PNI).
PNI było jednym z największych w Polsce przedsiębiorstw w branży wykonawstwa i utrzymania infrastruktury kolejowej. W listopadzie 2011 r. od PKP SA kupiła ją firma Budimex. Była to największa prywatyzacja w historii grupy PKP. Wartość transakcji to 225 mln zł. Niestety wkrótce po niej PNI popadło w duże kłopoty finansowe. Przedstawiciele Budimeksu tłumaczyli to m.in. utratą zamówień na prace związane z utrzymaniem infrastruktury kolejowej zlecane przez PKP PLK. Od września 2012 roku spółka PNI jest w stanie upadłości układowej, a od listopada 2012 r. władzę w spółce sprawuje zarządca ustanowiony przez sąd.