Pomimo wybudowania wzdłuż linii PKM aż 11 przepustów i przejść dla zwierząt, w miejscach ich szlaków migracyjnych, od początku funkcjonowania linii PKM mieliśmy wiele przypadków wtargnięcia zwierząt na tory, w większości dzików.
– Praktycznie nie było tygodnia, aby nasz monitoring lub obsługa pociągów SKM jeżdżących po linii PKM nie zgłaszały przypadków wchodzenia zwierząt na tory, w tym także, niestety, przypadki ich śmiertelnego potrącenia – komentuje spółka.
Aby przeciwdziałać takim sytuacjom w grudniu 2015 r. PKM SA nawiązała współpracę z Kołem Łowieckim „TUR", jako dzierżawcą obwodów łowieckich, przez które przebiega linia Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
– Wspólnie zdiagnozowaliśmy, że żyjące na tych terenach dziki wędrują przede wszystkim w poszukiwaniu pożywienia i nie znajdując go w swym naturalnym środowisku wchodzą m.in. na teren infrastruktury kolejowej PKM. Dlatego postanowiliśmy przygotować akcję dokarmiania dzików na terenach leśnych, po tej stronie linii PKM, z której zwierzęta te najczęściej wędrują - po to, aby zatrzymać je w ich naturalnym środowisku, tym samym poprawiając bezpieczeństwo zarówno samych zwierząt, jaki i bezpieczeństwo ruchu na linii PKM – wyjaśnia PKM.
W ramach zawartego w grudniu 2015 r. porozumienia PKM SA zakupiła i przekazała Kołu Łowieckiemu „TUR” 10 ton karmy (kukurydzy paszowej) za kwotę 7,2 tys. zł netto. Karma ta wysypywania jest w miejscach żerowania dzików, co już po kilku tygodniach skutecznie zapobiegło wchodzeniu dzików na teren infrastruktury kolejowej PKM.
– Od momentu rozpoczęcia akcji dokarmiania dzików nie odnotowaliśmy bowiem na linii PKM żadnego przypadku wtargnięcia tych zwierząt na nasze tory! Tymczasem wcześniej zdarzało się nawet kilka takich przypadków w ciągu tygodnia – chwali się spółka.