Pendolino przed świętami chwilowo zwolniło

Pociągi Pendolino to najszybsze pojazdy kolejowe w Polsce, które na części trasy z Warszawy do Gdańska, a także z Warszawy do Krakowa i Katowic przez Centralną Magistralę Kolejową, mogą poruszać się z rozkładową prędkością 200 km/h. Niestety silne opady śniegu, które miały miejsce w dzień przed wigilią i w wigilię sprawiły, że zmniejszono prędkość z jaką poruszały się składy EIP.

– Decyzje o wprowadzeniu ograniczeń w prędkości (do 160 km/h) dla składów Pendolino związane są z sytuacją atmosferyczną. Od 2019 r. obowiązujące w spółce procedury nakazują, wzorem rozwiązań u innych przewoźników europejskich, szczególne traktowanie pociągów dużych prędkości w warunkach zalegania śniegu i lodu na liniach kolejowych. Dlatego pojazdy serii ED250 są na bieżąco sprawdzane w przeglądach oraz kontrolowane w stacjach zwrotnych pod kątem obecności śniegu i lodu na podwoziu, gdzie w przypadku stwierdzenia istotnego zaśnieżenia lub oblodzenia, kierowane są na odmrażanie. Jeżeli w stacji zwrotnej nie ma warunków technicznych do wykonania operacji odmrażania wprowadza się ograniczenie prędkości danego pojazdu – wyjaśniło nam obszernie biuro prasowe PKP Intercity.

Rzeczywiście, tak postępują także inne kolejowe zarządy, które dysponują pociągami dużych prędkości. Procedura ograniczania prędkości z uwagi na złe warunki atmosferyczne związane ze śniegiem jest stosowana m.in. w Deutsche Bahn.

Jak zapewnia PKP Intercity, w drugiej połowie grudnia przypadki ograniczania prędkości do 160 km/h były incydentalne, a „w związku ze stabilizacją pogody po świętach, składy EIP kursują z maksymalną prędkością”.

Pociągi, które zmniejszyły prędkość na odcinku Warszawa – Gdańsk notowały 8-10 minutowe opóźnienia. Najszybsze z niech, kursujące w normalnych warunkach z prędkością 200 km/h, pokonują dystans między Gdańskiem Głównym a Warszawą Centralną w 2 godziny i 30 minut.