Były już wiceszef MIR Zbigniew Klepacki powiedział na początku grudnia, że 650 zł kary za chęć zakupu biletu w Pendolino to przesada i PKP IC musi ją zmniejszyć. Od tego czasu pytaliśmy MIR, czy w związku z tym, w ramach swoich kompetencji nadzorczych, podejmie jakieś konkretne działania w tym kierunku. Tuż przed Świętami otrzymaliśmy odpowiedź, która... nie jest jednoznaczna.
9 grudnia wiceminister Klepacki powiedział w radiu RMF FM że „650 złotych za przejazd Pendolino bez biletu to kara, która musi być zmniejszona. To przesada”. Równocześnie dodał jednak, że nie ma gotowego rozwiązania, co zrobić, by w Pendolino uniknąć problemu pasażerów na miejscach stojących. – Funduję nagrodę specjalną: ilość darmowych przejazdów Pendolino na dowolnej trasie: jak zapewnić, żeby ludzie bez biletu i bez miejsca siedzącego nie wsiadali do tego pociągu – dodał Klepacki, podkreślając jednak, że 650 złotych za wejście do Pendolino bez biletu to przesada, dlatego też ta kara ma być mniejsza.
W związku z tym, że wypowiedź ta miała miejsce 5 dni przed uruchomieniem Pendolino – wydawało się, że MIR „za pięć dwunasta” podejmie jednak kroki, w wyniku których zniesiony zostałby zakaz sprzedaży biletów na pokładzie Pendolino. Tak się jednak nie stało, a odpowiedź, którą otrzymaliśmy 2 tygodnie po wypowiedzi Klepackiego i tydzień po jego odwołaniu, nie jest jednoznaczna.
– MIiR wspiera zmiany na kolei, w których centrum znajduje się pasażer. Inicjatywy zorientowane na prawa pasażera będziemy popierać, przy czym każda z nich musi być odpowiednio przeanalizowana zarówno pod kątem możliwości finansowych, jak i zastosowania w praktyce – przekazał „RK” Piotr Popa, rzecznik ministerstwa.
Popa, proszony również przez nas o ocenę pierwszych dni funkcjonowania Pendolino, dodał: – Najważniejsze pod tym względem jest zadowolenie pasażerów. To zaś, jak wskazują pierwsze badania jakości przeprowadzone w dniu uruchomienia pociągów, jest wysokie.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że Urząd Transportu Kolejowego w swojej opinii nt. bezpieczeństwa w Pendolino rekomendował PKP IC zakaz sprzedaży biletów przy stuprocentowej zajętości miejsc, ale nie w sytuacji, w której w pociągu są wolne miejsca.