Pociągi kursujące na trasie do Wołomina są bardzo często niszczone. Tylko w ubiegłym roku na linii odnotowano ponad 400 zdarzeń – informuje „Życie Warszawy”.
W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do dwóch zdarzeń w pociągach kursujących między Warszawą a Wołominem. W jednym z pociągów wybito pięć Świetlówek, w innym czterej pasażerowie pili alkohol i palili papierosy. W czasie interwencji policji wybili cztery Świetlówki. Sprawców obu zajŚć ujęto, ale poza mandatem za palenie nie wyciągnięto żadnych konsekwencji, a to dlatego, że policja nie dostała zawiadomienia, a formalnie powinien je zgłosić właŚciciel składu. Koleje Mazowieckie tego nie zrobiły, ponieważ – jak tłumaczy Katarzyna Łukasik z biura prasowego spółki - gdy sprawcy ujęci są przez SOK, nie ma takiego obowiązku.
W miniony czwartek pijani mężczyźni zdemolowali skład i pobili maszynistę w Urlach. Według policji, drzwi do kabiny mogły być otwarte. Rzeczniczka Kolei Mazowieckich Donata Nowakowska mówi, że mogło dojŚć do naruszenia procedur. Spółka analizuje zdarzenie.
Tylko w ostatnim kwartale 2011 roku spółka poniosła stratę 66 tys zł z powodu dewastacji.
Więcej