Plany dotyczące budowy linii kolejowej wielkich prędkości, która miałaby połączyć Londyn ze Szkocją zostały odłożone na bliżej nieokreślony czas.
Hard Bowker, prezes Strategic Rail Authority (SRA), organizacji nadzorującej brytyjską kolej, już w lecie 2003 r. zamierzał rozpocząć konsultacje dotyczące szacowanego na 36 miliardów funtów projektu, jednak zostały one przełożone na jesień a później na koniec ubiegłego roku, a w końcu do nich nie doszło. W tej chwili SRA nie jest w stanie określić kiedy mogłaby rozpocząć się wstępna faza projektu.
Nowa linia kolejowa ma umożliwić pociągom poruszanie się z prędkością do 350 km/godz, tym samym czas podróży zostałby skrócony o połowę. Podróż z Londynu do Edynburga zabierałaby jedynie 2 godziny. Według doniesień brytyjskiej trasy, projekt budowy superszybkiego połączenia padł ofiarą działań rządu, który zamierza bliżej przejrzeć się wydatkom i przedsięwzięciom Strategic Rail Authority. Dziennik "The Independent" poinformował, że dokument zawierający nową strategię SRA wzbudził w przedstawicielach rządu poważne wątpliwości. Chodzi przede wszystkim o jego konsekwencje dla budżetu państwa. Wcześniej dziennik informował, że Ministerstwo Transportu rozważa odebranie Strategic Rail Authority części władzy nad brytyjskimi kolejami, ponieważ urzędnicy uważają, że sieć kolejowa jest poddana zbyt słabej kontroli, a SRA wydaje ogromne sumy z kieszeni podatników, chociaż nie widać istotnej poprawy jakości usług przewozowych.
Szkic projektu omawianego połączenia wielkich prędkości nie ujrzał więc do dzisiaj światła dziennego. Niepublikowany dokument podkreśla, że analiza dokonana przez SRA pokazuje, iż szybkie połączenie południe-północ zmniejszyłoby zatłoczenie na głównych liniach kolejowych oraz byłoby atrakcyjną alternatywą dla podróżnych korzystających z innych środków transportu. Według dokumentu budowa linii wielkich prędkości opłaciłaby się, gdyż zyski z jej użytkowania byłyby "naprawdę bardzo znaczące". Zarys projektu wskazuje także na inne kraje mające już kolejowe linie wielkich prędkości (Francja, Hiszpania, Niemcy, Włochy, Holandia, Belgia, Słowenia).
Odłożenie projektu budowy szybkiego połączenia kolejowego na bliżej nieokreśloną przyszłość z pewnością pobudzi spekulacje dotyczące pozycji prezesa Bowkera oraz perspektyw rynku kolejowego w Wielkiej Brytanii. Richard Bowker nie ukrywał, że nie chce jedynie zarządzać siecią, ale zależy mu również na stworzeniu wizji rozwoju kolei.